Tego lata Bryant wraz z rodziną podróżował po świecie i jak sam podkreśla robił zupełnie nic. - Chciałem w końcu poświęcić czas moim najbliższym, gdyż w ostatnich latach byli troszeczkę spychani na drugi plan przez koszykówkę. Jednak przez ten wakacyjny okres przebywałem praktycznie non stop z moją rodziną i przyjaciółmi. Czuję się teraz, jak nowo narodzony - powiedział Kobe dla amerykańskiej telewizji ESPN.
Podkreślił także, że jego organizm jest znakomicie przygotowany do ciężkiego okresu przygotowawczego. Bryant, który pomimo statusu gwiazdy jest tytanem pracy. - On zrobi wszystko by zdobyć kolejny mistrzowski pierścień. Dlatego mogę zapewnić, że będzie pracował, jak za dwóch - zdradza ją jego koledzy z zespołu. Sam zainteresowany nie ukrywa, że przed obecnym sezonem postawił sobie cel zdobycia swojego piątego tytułu mistrza NBA.
- Na każdy trening przychodzę ze świadomością, że muszę obronić wywalczony w czerwcu tytuł mistrza NBA. Mam cel i chcę go zrealizować - wyznaje as Phila Jacksona. Gdy amerykańscy dziennikarze zadali pytanie: A co jeśli się nie uda? Odpowiedział: - Nie ma takiej możliwości - skończył Kobe Bryant, po czym udał się na trening L.A