Niespodzianka numer dwa? - zapowiedź meczu Odra Brzeg - Wisła Can-Pack Kraków

Sobotni pojedynek Odry Brzeg i Wisły Can-Pack Kraków to jedna z najciekawszych par 2. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy.

Brzeżanki mają za sobą wywalczone w dobrym stylu zwycięstwo w Lesznie 75:73. Całkowicie przebudowana przed sezonem ekipa Odry zagrała "z zębem", mimo przegranej pierwszej połowy w trzeciej kwarcie gromiąc rywalki 27:12. Wszystko dzięki nowym nabytkom zespołu trenera Jarosława Zyskowskiego. Nie do zatrzymania były zwłaszcza Chinyere Ukoh i Natalia Małaszewska. Pierwsza z nich zdobyła aż 20 punktów, notując przy okazji 11 zbiórek, a druga oprócz 18 punktów zanotowała 5 asyst i 4 przechwyty, bardzo dobrze kreując grę Odry.

W sobotę jeszcze lepiej powinna zagrać pozyskana tuż przed meczem z Super-Pol Tęczą Xenia Stewart, która w Lesznie, mimo zmęczenia podróżą, wywalczyła 10 punktów. Odra potwierdziła tym samym dobrą formę z przedsezonowych sparingów, w których pokonała między innymi CCC Polkowice (64:53). A to właśnie polkowiczanki sprawiły największą sensację na inaugurację ligi, wygrywając w Krakowie.

Wiślaczki zagrały w czwartek dużo słabiej niż w niedawnym meczu w Superpuchar Polski, choć po 1. kwarcie prowadziły różnicą 10 "oczek". To podziałało wyraźnie demotywująco na krakowianki, które z czasem traciły przewagę, a pod koniec trzeciej części pojedynku roztrwoniły całkowicie. Nie pomogła świetna gra duetu Ewelina Kobryn (26 pkt, 12 zb) - Katarina Zohnova (17 pkt, 3x3), bo słabo w decydujących momentach rozgrywała Liron Cohen. Nieporozumieniem był występ polskiego składu Wisły, za wyjątkiem wspomnianej Kobryn. Jej koleżanki zdołały zdobyć łącznie zaledwie 5 punktów.

Brązowym medalistkom ubiegłego sezonu nigdy nie grało się łatwo w Brzegu. Rok temu wygrały co prawda 75:63, ale po wyrównanej walce. Nie inaczej powinno być w tym roku, a emocje podsyciły jeszcze wyniki 1. kolejki. Początek sobotniego spotkania w hali przy ulicy Oławskiej zaplanowano na 17.00

Źródło artykułu: