Euroliga. One są niesamowite! Kolejny wielki mecz mistrzyń Polski

PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu:  Zawodniczka BC Polkowice Zala Friskovec (P) i Queralt Casas
PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Zawodniczka BC Polkowice Zala Friskovec (P) i Queralt Casas

Kapitalnie spisuje się ekipa BC Polkowice w Eurolidze koszykarek! Mistrzynie Polski w środę ograły kolejną solidną markę, hiszpańską Valencia BC (76:73). Drużyna Karola Kowalewskiego ma aktualnie bilans 4:1.

W Polkowicach nikt nie może żałować decyzji o przystąpieniu do rozgrywek Euroligi. Mistrzynie Polski robią prawdziwą furorę i po pięciu seriach... są najlepszą drużyną grupy A!

Mecze bez emocji? To nie w stylu "Pomarańczowych". Przeciwko Hiszpankom w trzeciej kwarcie prowadziły 55:37, ale...

Niecałe cztery minuty przed końcem to Valencia była bliżej sukcesu mając sześć "oczek" więcej od mistrzyń Polski.

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"

Finisz należał jednak do podopiecznych Karola Kowalewskiego. Zza łuku przymierzyły Klaudia Gertchen i Artemis Spanou, a po chwili na prowadzenie wyprowadziła mistrzynie Erica Wheeler.

W kluczowym momencie meczu "Pomarańczowe" zaliczyły serię 10:0! Rywalki miały jeszcze w końcówce swoje szanse, ale najpierw piłkę zgubiła Cristina Ouvina, a po chwili kapitalnie na atakowanej desce powalczyła Stephanie Mavunga. Polkowice eksplodowały z radości!

Mavunga finalnie skompletowała 18 punktów i 13 zbiórek. Na finiszu - oprócz wywalczonej piłki - miała też najważniejszy przechwyt na Ouvinie. 17 "oczek" dodała Spanou, a Wheeler w ponownym debiucie przed polkowicką publicznością zaliczyła 9 punktów i osiem asyst.

Polkowiczanki po pięciu kolejkach legitymują się bilansem czterech zwycięstw przy zaledwie jednej porażce. Takiego wyniku nie ma żadna inna ekipa rywalizując w grupie A.

BC Polkowice - Valencia BC 76:73 (24:18, 20:15, 17:21, 15:19)

BC: Stephanie Mavunga 18 (13 zb), Artemis Spanou 17, Weronika Gajda 12, Erica Wheeler 9, Weronika Telenga 8, Klaudia Gertchen 7, Zala Friskovec 5, Sasa Cado 0, Julia Piestrzyńska 0.

Valencia: Lauren Cox 18, Raquel Carrera 11, Marie Gulich 10, Alba Torrens 9, Queralt Casas 6, Cristina Ouvina 6, Leticia Romero 5, Elena Buenavida 3, Eleanna Christinaki 3, Angela Salvadores 2, Emily Kalenik 0.

Zobacz także:
Wrócił Florence, wróciła Arka. Jest przełamanie!
To koniec Szewczyka w Anwilu? Mamy nowe informacje

Komentarze (2)
avatar
Basketmanner
8.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bez przesady. W Hiszpanii gra po 6-7 zawodniczek zagranicznych niemal w każdej drużynie ekstraklasy i mimo tego reprezentacja tego kraju jest nadal w czołówce. W Turcji ograniczono w tym sezoni Czytaj całość
avatar
Tomasz Mroński
7.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
wprowadzi ograniczenia liczby zawodniczek z zagranicy bo już się zdarza że w piątce na parkiecie nie ma żadnej Polski. To droga donikąd...