BM Stal rozbita przez WKS w świątecznym hicie PLK!

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Aleksander Dziewa
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Aleksander Dziewa

To był świąteczny hit PLK, a zarazem mecz z podtekstem. WKS Śląsk zrobił to, na czym bardzo mu zależało - wziął rewanż za SuperPuchar Polski.

Wtedy BM Stal triumfowała w Opolu 94:81 i zdobyła Suzuki SuperPuchar Polski. Tak było we wrześniu, a jak zakończył się hitowy, świąteczny mecz tych drużyn 26 grudnia we Wrocławiu? WKS Śląsk nie pozostawił żadnych złudzeń, wygrywając w Hali Stulecia 83:68.

Gospodarze dominowali od pierwszych minut spotkania, wygrali pierwszą kwartę 20:8 i nie licząc kilku zrywów ostrowian, w pełni kontrolowali wydarzenia na parkiecie do końca spotkania.

WKS Śląsk rozdawał karty. Wszystko mu wychodziło. Wrocławianie trafili przede wszystkim aż 13 na 26 oddanych rzutów za trzy, co w ich przypadku jest niecodziennym i świetnym wynikiem. Drużyna Andreja Urlepa zazwyczaj częściej gra bliżej kosza. Tym razem pokazała także, że potrafi przymierzyć z dystansu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Gospodarze wyższość nad drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego potwierdzili w czwartej odsłonie, wygrywając ten fragment 25:18. Dużo mówi fakt, że Stalówka prowadziła w tym meczu tylko raz i to na samym początku spotkana - 2:0.

Świetny Ivan Ramljak otarł się o double-double (19 punktów, dziewięć zbiórek), blisko podwójnej zdobyczy, tylko z asystami, był także Jakub Nizioł (12 punktów, dziewięć asyst). Jeremiah Martin wywalczył natomiast 15 "oczek" i zaliczył aż osiem przechwytów. Kodi Justice dał dobrą zmianę (11 punktów), w 15 minut trafiając trzy rzuty zza łuku.

Różnicę widać ponadto w drużynowych asystach, WKS zaliczył ich 26, a Stal o połowę mniej, zaledwie 13. Gra bez Aigarsa Skele, który nie wystąpił we Wrocławiu w poniedziałek najprawdopodobniej z powodu choroby, jest zdecydowanie trudniejsza.

Josh Perkins, nowy w zespoli Stali, nie potrafił poukładać ofensywy żółto-niebieskich. Amerykanin zdobył co prawda 17 punktów, pięć zbiórek i pięć asyst, ale popełnił też sześć strat i bardzo często podejmował nietrafione decyzje, zwalniał grę, niedokładnie podawał.

Fatalny występ, już drugi z rzędu, zaliczył Jakub Garbacz. Reprezentant Polski w Łańcucie trafił tylko 1 na 10 oddanych rzutów za trzy. Teraz oddał w sumie 10 prób z pola i nie trafił ani razu (0/4 za dwa, 0/6 za trzy). Garbacz, co szokujące, w blisko 30 minut nie zdobył nawet punktu! Równie słabo w ataku wypadł Adonis Thomas, który umieścił w koszu tylko 2 na 12 oddanych rzutów z gry.

Jednymi, którzy w poniedziałek w zespole Stali zapracowali na pochwałę, byli Ojars Silins i Mateusz Zębski. Rezerwowi pokazali duże zaangażowanie. Łotysz zapisał przy swoim nazwisku 18 "oczek" w 27 minut, trafiając 7 na 8 rzutów z pola, w tym 3 na 3 za trzy, a Zębski do siedmiu punktów dodał sześć zbiórek i pięć asyst.

WKS Śląsk wziął rewanż za SuperPuchar polski i wciąż jest niepokonany. Bilans wrocławian to już wyśmienite 13-0. Stal doznała natomiast drugiej porażki z rzędu, a w sumie czwartej w sezonie.

Wynik:

WKS Śląsk Wrocław - BM Stal Ostrów Wielkopolski 83:68 (20:8, 21:23, 17:19, 25:18)
WKS Śląsk:

Ivan Ramljak 19, Jeremiah Martin 15, Jakub Nizioł 12, Kodi Justice 11, Aleksander Dziewa 8, Łukasz Kolenda 8, Daniel Gołębiowski 6, Szymon Tomczak 2, Artsiom Parakhouski 2, Justn Bibbs 0, Mikołaj Adamczak 0, Aleksander Wiśniewski 0.

BM Stal: Ojars Silins 18, Joshua Pekins 17, Nemanja Djursić 10, Damian Kulig 10, Mateusz Zębski 7, Adonis Thomas 6, Aleksander Załucki 0, Jakub Garbacz 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Czytaj także: Żan Tabak go skreślił. Tak przyjął jego decyzję
Genialny Jeremy Sochan! To był jego najlepszy występ w NBA

Źródło artykułu: WP SportoweFakty