Jose Ignacio Hernandez (trener Wisły Can Pack Kraków): - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej pracy, jaką w dniu dzisiejszym wykonał nasz zespół. Cieszy nas ta wygrana. Specjalnie ważne jest to dla nas po tych dwóch nieszczęsnych porażkach, które ponieśliśmy na początku sezonu, dlatego ta wygrana jest dla nas bardzo ważna. Szczególnie zadowoleni po tym meczu możemy być szczególnie z naszych zawodniczek podkoszowych, które zdobywały punkty bardzo równo. Dobre wrażenie pozostawiła po sobie debiutująca Janell Burse, która z pewnością będzie naszym dużym wzmocnieniem. Jestem zadowolony z naszej gry w ofensywie, ale jasne jest i zdajemy sobie z tego doskonale sprawę, że musimy jeszcze pracować, żeby dojść do tego, co chcemy osiągnąć.
Agnieszka Majewska (zawodniczka Wisły Can Pack Kraków): - Początek ligi dla nas był dość ciężki, każdy to widział. Dzisiaj odnieśliśmy drugie zwycięstwo, z którego się bardzo cieszymy. Przede wszystkim wygrałyśmy dzisiaj pewnie zbiórkę, bo z takim potencjałem, jaki mamy pod koszem, nie zawsze było tak kolorowo. Myślę, że nieźle popracowałyśmy w obronie, a w ataku udało nam się poradzić ze strefą rybniczanek. Wiadomo, że musimy się jeszcze zgrać, bo w drużynie jest kilka nowych twarzy. Z meczu na mecz z pewnością będzie lepiej i będziemy grać coraz lepiej, a to da nam możliwość wspinać się coraz wyżej w tabeli.
Mirosław Orczyk (trener UTEX ROW Rybnik): - Ja przede wszystkim oprócz gratulacji dla przeciwnika, który to spotkanie właściwie musiał wygrać. Było to jedno z tych obowiązkowych zwycięstw Wisły. Jestem zadowolony z jednej rzeczy, że wreszcie była koszykówka, ponieważ w Polsce rzadko zdarza się, że jest koszykówka, że zawodniczki grają w koszykówkę. Nie jest to piłka ręczna czy przeszkadzanie w grze. Sztuka i kunszt musi wygrać z naparzanką. Wisła ma za cel wygrać Puchar Europy. Widzieliśmy koszykówkę od Eweliny Kobryn, najlepszej polskiej zawodniczki, poprzez pozostałe inne zawodniczki z tymi z WNBA włącznie. Jeżeli w Polsce będziemy preferować taką koszykówkę, to jestem przekonany, że będziemy potrafili dogonić Europę. Jeżeli będziemy jednak dalej promować wyścigi w rzędach, naparzankę i kto komu złamie rękę, to nigdy nie będziemy mieli koszykówki w Polsce. Jestem szczęśliwy, że mogliśmy dzisiaj pokazać naszym kibicom koszykówkę. Wiadomo, że na dzień dzisiejszy nie jest to poziom, który drużyny osiągną już w trakcie sezonu, ale na dzień dzisiejszy, była to koszykówka na dobrym poziomie. Była sztuka i można było zobaczyć bardzo wiele zagrań, które znamionują klasę zawodniczek oraz klasę drużyny.
Agnieszka Jaroszewicz (zawodniczka UTEX ROW Rybnik): - Myślę, że my również potrzebujemy jeszcze zgrania, żeby zacząć funkcjonować razem dokładniej. Z każdym kolejnym meczem będzie to na pewno wyglądało coraz lepiej. Ja się cieszę, że pograłam w koszykówkę, że mogłam popatrzeć na dobrą koszykówkę. Fajna koszykówka, jest cierpliwość, są wykorzystywane centry. Naprawdę miło się taką koszykówkę ogląda. Dzisiaj byłyśmy słabsze, ale mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wszystkiego wnioski. Na przyszłość to musi zaowocować i wtedy nadejdą zwycięstwa.