1. kolejka Ligi Adriatyckiej: Wysoka porażka Olimpiji, sensacyjny beniaminek pokonuje faworyta

Nadspodziewanie wysoka porażka Olimpiji Lublana z Pawłem Kikowskim to jedna z najważniejszych informacji 1. kolejki Ligi Adriatyckiej. Kto wie jednak, czy większym zaskoczeniem nie jest sensacyjna przegrana silnego Hemofarmu Vrsac z absolutnym beniaminkiem rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

We Vrsacu nikt nie dopuszczał myśli o porażce w inauguracyjnej kolejce. Zwłaszcza, że rywalem czołowej drużyny Ligi Adriatyckiej był zupełny beniaminek tych rozgrywek, Radnicki Kragujevac. Już pierwsza kwarta miała niebagatelny wpływ na dalsze losy meczu. Goście wygrali tą część gry 28:15 i mimo usilnych starań Pomarańczowych, dowieźli korzystny wynik do szczęśliwego końca. Bohaterem Radnickiego był Marko Brkic, dobrze znany z niedawnych występów w Anwilu Włocławek. Serbski podkoszowy zdobył 23 punkty, miał 8 zbiórek i okazał się najlepszym zawodnikiem całej pierwszej kolejki.

Niespodziewanie wysoką porażkę poniosła Olimpija Lublana z Pawłem Kikowskim w składzie. Mistrz Słowenii nie miał nic do powiedzenia w starciu z KK Zadar. Chorwaci od początku prezentowali niezwykle kolektywną i skuteczną koszykówkę, dzięki czemu już do przerwy prowadzili różnicą 12 punktów. Aż czterech graczy gospodarzy uzyskało dwucyfrowy wynik punktowy, choć bez wątpienia najjaśniejszym punktem był Rok Stipcevic. Młody rozgrywający zapisał na swoim koncie 17 punktów, 8 asyst, 4 zbiórki i 3 przechwyty. Ledwo 4 minuty na parkiecie przebywał Kikowski, lecz jego nazwisko nie znalazło się w protokole przy żadnej z rubryk.

Od porażki zaczęła również Crvena Zvezda Belgrad, która nie sprostała na wyjeździe Buducnosti Podgorica. Mistrz Czarnogóry jest niezwykle groźnym rywalem na własnym parkiecie, co udowodnił w starciu z jednym z faworytów rozgrywek. Gospodarzom w wygranej nie przeszkodziła nawet fatalna druga kwarta, kiedy zdobyli zaledwie 9 punktów, przy 25 rywala. W pozostałych kwartach miejscowi spisywali się bardzo dobrze, a ich 62,5 proc. skuteczność w rzutach za dwa punkty mówi sama za siebie. Pięciu zawodników zakończyło mecz z co najmniej 10 punktami na koncie.

Od wysokiego "C" rozgrywki rozpoczęła Cibona Zagrzeb. Jeden z faworytów nie miał żadnych problemów z rozprawieniem się z KK Siroki Brijeg, zwyciężając przed własną publicznością 85:65. Mistrz Chorwacji szybko wysforował się na prowadzenie i sukcesywnie powiększał przewagę nad słabą drużyną z Bośni i Hercegowiny. Udany debiut w barwach Cibony zaliczył Antonio Graves, autor 19 punktów. Warto podkreślić bardzo dobrą skuteczność zwycięzców w rzutach zza linii 6,25m, gdzie trafili 12 z 29 prób.

Następna kolejka rozegrana zostanie już w najbliższy wtorek i środę. Niewątpliwie największym hitem tej serii gier będzie pojedynek pauzującego w pierwszej kolejce Partizana Belgrad z Ciboną Zagrzeb. Lider Ligi Adriatyckiej KK Zadar uda się z kolei do sensacyjnego beniaminka, Radnickiego Kragujevac. Szansę na pierwsze zwycięstwo będą mieć także faworyci: Olimpija Lublana oraz Hemofarm Vrsac.

Wyniki 1. kolejki Ligi Adriatyckiej

Bosna Sarajewo - KK Zagrzeb 64:71 (13:13, 16:14, 13:27, 22:17)

(S. Sehovic 17, Z. Jovanovic 14, B. Durasovic 12 - K. Simon 20, A. Tomic 14 (15 zb), P. Barac 12)

KK Zadar - Olimpija Lublana 79:59 (32:25, 15:10, 12:10, 20:14)

(R. Stipcevic 17, T. Ruzic 15, M. Downs 15 - S. Ozbolt 13, U. Slokar 9, E. Bavcic 8)

Helios Domzale - Cedevita Zagrzeb 76:69 (13:25, 21:19, 14:9, 28:16)

(D. Delic 24, A. Snow 12, A. Laszkiewicz 10 - J. Anderson 16, I. Opacak 15, D. Rudez 14)

Hemofarm Vrsac - Radnicki Kragujevac 72:77 (15:28, 16:14, 20:15, 21:20)

(M. Pavkovic 20, M. Macvan 19, S. Markovic 9, R. Katic 9 - M. Brkic 23, A. Kotyszewski 15, D. Milosavljevic 8, A. Urazmanow 8)

Cibona Zagrzeb - KK Siroki Brijeg 85:65 (27:23, 17:9, 20:14, 21:19)

(A. Graves 19, T. Zubcic 13, J. Gordon 9 - H. Puljko 18, S. Spralja 10, I. Grgat 9)

Buducnost Podgorica - Crvena Zvezda Belgrad 71:63 (18:10, 9:25, 24:12, 20:16)

(G. Jeretin 15, V. Dragicevic 12, B. Savovic 12 - V. Radivojevic 13, F. Videnov 12, B. Bakic 11, E. Kikanovic 11)

Partizan Belgrad - FMP Zeleznik / przełożony na 26 grudnia

Komentarze (0)