Pierwsza piątka I kolejki PLK

Mujo Tuljković jako ostatni dołączył do drużyny Anwilu Włocławek. Nie przeszkodziło mu to jednak w byciu liderem "Rottweilerów" w starciu z Polonią 2011 Warszawa. W tym samym meczu wyróżnił się Tomasz Śnieg, który zagrał bardzo dobrze. Michael Kuebler, który przeniósł się do Koszalina, już w pierwszym spotkaniu nowego sezonu, zagrał świetnie. Być może na dobry tor powraca Patrick Okafor, który poprowadził Polpharmę do zwycięstwa nad Sportino.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

Pierwsza piątka I kolejki


Rozgrywający: Tomasz Śnieg (Polonia 2011 Warszawa)

To się nazywa debiut w PLK! Tomasz Śnieg niewątpliwie zasłużył na miejsce w pierwszej piątce kolejki. Młody, ale jakże utalentowany rozgrywający Polonii 2011 Warszawa, zagrał w starciu z Anwilem Włocławek fantastycznie. Nie miał respektu dla znacznie bardziej doświadczonych rywali. Śnieg pokazał, że jego wielkim atutem jest dobry przegląd pola. Ale to nie wszystko. 20-letni koszykarz był niezwykle skuteczny w swoich rzutach z półdystansu. Z wielkim przekonaniem można powiedzieć, iż był wyróżniającą się postacią na parkiecie w meczu z ekipą Igora Griszczuka. W sumie Śnieg zakończył zawody z dorobkiem 17 punktów, 5 asyst i 2 zbiórek.

Rzucający obrońca: Michael Kuebler (AZS Koszalin)

Michael Kuebler już w poprzednim sezonie, kiedy jeszcze bronił barw Basketu Kwidzyn, prezentował się z bardzo dobrej strony. Amerykanin najwyraźniej rewelacyjnie wkomponował się do zespołu Rade Mijanovicia, bowiem był zdecydowanie najsilniejszym punktem ofensywny w swoim teamie. Bez cienia wątpliwości - to on poprowadził "Akademików" do pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Kuebler pokazał to co zwykle - niesamowitą skuteczność w rzutach z dystansu. 27-letni gracz trafił aż sześć rzutów zza łuku. Ponadto był bezbłędny w próbach wartych dwa oczka. W sumie zdobył on 27 punktów, a w dodatku w jego statystykach odnotowano 2 zbiórki, 2 asysty oraz 2 przechwyty. Amerykanin został również pierwszym liderem klasyfikacji strzelców PLK.

Niski skrzydłowy: Mujo Tuljković (Anwil Włocławek)

Nigdy nie wiadomo, gdzie zawita na dłużej. Ale jak już gra, to pokazuje się z rewelacyjnej strony. Tak jest i tym razem - Mujo Tuljković, jako ostatni dołączył do drużyny Anwilu Włocławek. Bośniak nie miał więc czasu na poznanie zagrywek, a pomimo tego był najsilniejszym ogniwem "Rottweilerów". Skrzydłowy kujawskiego klubu na wysokim procencie trafiał do kosza. Ponadto walczył pod tablicami, a w ataku świetnie obsługiwał partnerów. Ostatecznie Tuljković zakończył zawody mając na swoim koncie 26 punktów, 9 zbiórek, 4 asysty i przechwyt. Warto jeszcze zwrócić uwagę na jeden fakt - spędził on parkiecie blisko 40 minut. Griszczuk swojemu podopiecznemu dał odpocząć przez...24 sekundy.

Silny skrzydłowy: Patrick Okafor (Polpharma Starogard Gdański)

Patrick Okafor w sezonie 2006/07 zachwycał wszystkich. Był wówczas liderem Polpharmy Starogard Gdański i jednym z najlepszych podkoszowych w polskiej ekstraklasie. Później nie było już tak kolorowo. Nigeryjczyk w małym stopniu odbudował się w Ostrowie Wielkopolskim, ale postanowił powrócić do stolicy Kociewia. I póki co, obie strony z tego korzystają. Zawodnik, który oczekuje na przyznanie amerykańskiego obywatelstwa, pod tablicami był niesamowicie groźny. To właśnie on poprowadził "Kociewskie Diabły" do wyjazdowego zwycięstwa nad Sportino. 19 oczek oraz 8 zebranych piłek to wynik Okafora w meczu ze Sportino.

Center: Saulius Kuzminskas (Trefl Sopot)

Wieżowiec z Litwy świetnie zadebiutował w PLK. Spotkanie z Energą Czarnymi Słupsk pokazał, że stać go na wiele. Mierzący 211 cm wzrostu gracz poprowadził Trefl Sopot do wygranej nad czwartą ekipą minionych rozgrywek. I choć mecz poziomem nie zachwycił, to jednak Kuzminskas zasługuje na miejsce w pierwszej piątce. Litwin był bowiem bardzo skuteczny - 62 procent skuteczności z gry. Kiedy przebywał na parkiecie Trefl spisywał się znacznie lepiej. W sumie grał przez 33 minuty, i w tym czasie w jego statystykach odnotowano - 18 punktów, 6 zbiórek, 2 asysty i tyle samo przechwytów oraz bloków.

Druga piątka I kolejki


Rozgrywający: Iwo Kitzinger (Trefl Sopot)

Iwo Kitzinger, podobnie jak Kuzminskas, był wyróżniającą się postacią swojego zespołu w pierwszej kolejce. Starcie z Energą Czarnymi Słupsk, pokazało, że nadal stać go na wiele. Polski defensor miał wielki wkład w końcowy sukces - gra zespołu kleiła się, gdy przebywał na parkiecie. Ponadto był bardzo aktywny w ofensywie. Były gracz PBG Basketu Poznań, zanotował 11 punktów, 3 zbiórki oraz 3 asysty.

Rzucający obrońca: Adam Waczyński (PBG Basket Poznań)

Rozkręcał się z minuty na minutę. 20-letni zawodnik świetnie spisywał się w końcówce spotkania, kiedy zespół tego najbardziej potrzebował. Koszykarz PBG Basketu Poznań świetnie wchodził pod kosz, i niesamowicie skutecznie wykańczał akcje. Waczyński zakończył mecz z Kotwicą Kołobrzeg z dorobkiem 15 oczek, 3 zbiórek, 2 przechwytów i asysty.

Niski skrzydłowy: Qyntel Woods (Asseco Prokom Gdynia)

Qyntel Woods przyzwyczaił już sympatyków koszykówki w Polsce, że jest profesorem w swojej dziedzinie. Amerykanin po raz kolejny pokazał się z kapitalnej strony, tym razem wszystko to w przeciągu jednej połowy. Tomas Pacesas nie wpuścił bowiem swojego podopiecznego na parkiet w drugiej części meczu. Woods grał jak natchniony, choć trzeba przyznać, że rywal znacznie odstawał umiejętnościami. Doświadczony, 28-letni skrzydłowy w przeciągu niespełna 18 minut, zdobył aż 20 punktów, a także zebrał z tablic 3 piłki i tyle samo razy otwierał drogę do kosza partnerom, zaś dwukrotnie przechwycił piłkę.

Silny skrzydłowy: Adam Wójcik (PGE Turów Zgorzelec)

Wójcik nadal w formie. Co prawda Oława nie miał naprzeciwko sobie żadnego przeciwnika, który byłby w stanie mu dorównać, ale mimo wszystko zasłużył on na to wyróżnienie. Koszykarz PGE Turowa Zgorzelec, w spotkaniu ze Stalą Stalową Wolą, rzucił 20 punktów i jest on coraz bliżej pokonania bariery 10 tysięcy oczek w ekstraklasie.

Center: Darrell Harris (Kotwica Kołobrzeg)

Waleczny Amerykanin nie zdołał poprowadzić Kotwicy Kołobrzeg, do zwycięstwa nad PBG Basketem Poznań. Zagrał on jednak na tyle dobrze, by móc go umieścić w drugiej piątce. Zawodnik ten z wielką łatwością zbierał piłki spod obu tablic. W sumie miał aż 13 zbiórek. Ponadto był niesamowicie skuteczny w ofensywie. Harris zakończył zawody, mając na swoim koncie 15 punktów, 13 zbiórek, asystę i blok.

Polska piątka I kolejki


Rozgrywający: Tomasz Śnieg (Polonia 2011 Warszawa)

Skoro został wybrany do pierwszej piątki 1. kolejki, to nie mogło go również zabraknąć w tej klasyfikacji. Śnieg, jak już pisaliśmy, zagrał świetnie przeciwko znacznie bardziej doświadczonym koszykarzom. Był bardzo skuteczny, oraz świetnie dogrywał partnerom.

Rzucający obrońca: Iwo Kitzinger (Trefl Sopot)

Iwo Kitzinger nieco bardziej zasłużył na miejsce w tej klasyfikacji, aniżeli Adam Waczyński. Kitzinger trzymał w ryzach swój zespół, był bardzo skuteczny, a w dodatku momentami popisywał się fantazją, w innych zaś akcjach ukazywał siebie jako profesora.

Niski skrzydłowy: Zbigniew Białek (PBG Basket Poznań)

Bardzo udany powrót do Polski zaliczył Zbigniew Białek. 27-letni skrzydłowy trafiał do kosza z wielką łatwością. Nie bał się walczyć, ale szybko łapał faule. Mimo wszystko występ był udany, stąd też jego miejsce w tej klasyfikacji.

Silny skrzydłowy: Adam Wójcik (PGE Turów Zgorzelec)

Gdy był problem podawano Wójcika, a ten niczym profesor wykańczał akcje. Oława dominował pod tablicami, i był najpewniejszym punktem swojego zespołu.

Center: Adam Łapeta (Asseco Prokom Gdynia)

Adam Łapeta z bardzo dobrej strony pokazał się w starciu ze Zniczem Jarosław. Koszykarz ten brylował pod koszem, czego potwierdzeniem jest wiele zebranych piłek. Łapeta zanotował na swoje konto double-double.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×