Wydaje się, że po raz kolejny trenerowi Wojciechowi Kamińskiemu udało się skompletować jakże ciekawy zespół w głównej mierze oparty na grze doświadczonych zawodników, wspomaganych przez dwóch młodych perspektywicznych graczy zza oceanu. W składzie "Czarnych Koszul" po raz kolejny zagrają tacy weterani polskich parkietów jak Michael Ansley, Mariusz Bacik, Przemysław Frasunkiewicz. Do tych jakże doświadczonych zawodników dołączył popularny "Bronek" - Brandun Hughes, który w ubiegłym sezonie wystąpił w kilku meczach Znicza, oraz młodzi Jose Alexander i Matt Kingsley. Jak widzimy gra zespołu ze stolicy w głównej mierze opiera się na poczynaniach dobrze znanych i cenionych rutyniarzy.
Goście ze stolicy to bardzo doświadczony zespół - mądrze grający i całkowicie inny niż nasz. Ktoś może pomyśleć, że Ansley czy Hughes mogą nie wytrzymać 40. minut gry, jednak właśnie tak doświadczeni gracze potrafią doskonale zarządzać swoimi zasobami sił - komentuje wszystko trener Znicza - Dariusz Szczubiał.
Patrząc na grę Ansleya i Hughesa słowa szkoleniowca z Podkarpacia jakże wydają się być trafne. Tyle lat w polskiej ekstralidze i tyle lat jakże wspaniałej i na wysokim poziomie gry.
Gospodarze środowego meczu chcą za wszelką cenę wygrać i aby liczyć się w końcowym rozrachunku z takim rywalem jak Polonia Warszawa przegrać im nie wolno. Przekonuje nas o tym również Dawid Witos – zawodnik jarosławskiego klubu, który nabawił się kontuzji w meczu inauguracyjnym i czeka go minimum tygodniowe leczenie: Najbliższe dwa mecze, z Polonią i Stalą Stalowa Wola musimy rozstrzygnąć na własną korzyść, są to przecież drużyny w naszym zasięgu i najprawdopodobniej to z nimi będzie się bić o ligowy byt.
Co może wobec tego okazać się kluczem do zwycięstwa w tym meczu. Myślę, że o końcowym sukcesie może zadecydować gra zespołowa i walka do upadłego, nie można także w prosty sposób marnować piłek - dodaje Andrzej Misiewicz - skrzydłowy Znicza
Obie drużyny już w tym miesiącu spotkał się raz na parkiecie - było to na turnieju Mazovia Cup. Tam lepsi okazali się gracze Polonii, jednak wydaje się, że spotkanie kontrolne nie może być jakimkolwiek wyznacznikiem. Przed sezonem zagraliśmy bardzo nieskutecznie z Polonia i dlatego jak dla mnie najważniejszą rzeczą w tym spotkaniu będzie skutecznośc. Jeśli zagramy na dobrym procencie nie powinno być źle - kwituje szkoleniowiec Znicza
Reasumując. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie i zapewne takie też będzie. Po jednej stronie doświadczenie ze stolicy, po drugiej młodość - konkretniej Anslay - Williamson, czy Mays - Hughes. Co zwycięży? Rutyna, czy młodość i odrobina szaleństwa? Tego dowiemy się niebawem.
Spotkanie Znicza Jarosław z Polonią Warszawa rozegrane zostanie 14.10.2009 o godzinie 18 w hali MOSiR w Jarosławiu ptrzy ulicy Sikorskiego 5. Bielty w cenie 20 i 15 do nabycie w kasach hali.