To był prawdziwy popis. Jeremy Sochan we wtorek spędził na parkiecie 32 minuty, a w tym czasie zapisał przy swoim nazwisku 29 punktów, 11 zbiórek, dwie asysty, przechwyt, trzy straty oraz cztery faule.
Debiutujący w NBA 19-latek skompletował drugie double-double w karierze. Polak zanotował kilka efektownych wsadów, świetnie bronił, a ponadto trafił 3 na 6 oddanych rzutów za trzy. Wykorzystał w sumie 11 na 19 prób z pola i 4 na 6 wolnych.
Sochan poprowadził swoich San Antonio Spurs do zwycięstwa nad Orland Magic (132:114). Polak i Zach Collins, autor 25 oczek, przewodzili ofensywie Teksańczyków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
Gospodarze we wtorek trafili aż 22 na 41 wykonanych rzutów za trzy, co jest nowym rekordem klubu. Zanotowali również 39 drużynowych asyst (najwięcej w sezonie). - To namiastka tego, jak powinniśmy grać. To jest styl Spurs. Dzielimy się piłką w ataku, dzięki czemu mamy dogodne pozycje do oddawania rzutów - komentował w rozmowie z mediami Devin Vassell.
Spurs podkręcili obroty w czwartej kwarcie, wygrali tę odsłonę 34:25 i potwierdzili swoją wyższość, rewanżując się Magic za porażkę z 24 grudnia (113:133). To wszystko bez pauzującego lidera drużyny, Keldona Johnsona. Inni zawodnicy, w tym Sochan, wznieśli się jednak na wyżyny.
Teksańczycy odnieśli 18. zwycięstwo w tym sezonie, a ich rywale opuszczali parkiet na tarczy po raz czterdziesty pierwszy w kampanii 2022/2023. - Jest to zdecydowana bardzo bolesna porażka - przyznawał trener drużyny z Orlando, Jamahl Mosley. - Musisz oddać San Antonio to, co ich. Walczyli i pokazali nam klasę. Sami doprowadziliśmy do tej porażki. Ale musimy przejść już do następnego meczu i myśleć o tym, co możemy poprawić - dodawał.
Wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2022 Paolo Banchero zdobył 27 punktów i sześć zbiórek. Goście nie dali rady odnieść zwycięstwa pomimo faktu, że popełnili tyko dziewięć strat. Mieli jednak zdecydowanie słabszą skuteczność rzutów z gry (45-proc., a Spurs 56-proc.)
Wynik:
San Antonio Spurs - Orlando Magic 132:114 (38:29, 29:32, 31:28, 34:25)
(Sochan 29, Collins 25, McDermott 15, Graham 15 - Banchero 27, Carter Jr. 16, Anthony 14)
Czytaj także:
Gwiazdor Lakers wraca do treningów
Awantura podczas meczu NBA! Lopez złapany za gardło