Dwie trzydziestki i triple-double. Niesamowite popisy w meczu o brąz!

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Lindsay Allen (z piłką) i Klaudia Whorowska
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Lindsay Allen (z piłką) i Klaudia Whorowska

Wielkie emocje w pierwszym meczu serii, której stawką jest brązowy medal w Energa Basket Lidze Kobiet. Zimna krew Lindsay Allen zapewniła finalnie triumf ekipie PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski.

Gorzowianki w tej serii grają o uratowanie sezonu, który w kluczowej części popsuły kontuzje. Na szczęście na serię decydującą o medalu zabrakło "tylko" Tilbe Senyurek.

I właśnie jedna z rekonwalescentek, czyli Lindsay Allen (w półfinale kontuzja stawu skokowego) okazała się kluczową zawodniczką meczu otwierającego serię.

Australijka nie tylko zdobyła 32 "oczka", co dało jej miano najskuteczniejszej koszykarki meczu. To ona w końcówce sama poprowadziła swój zespół do triumfu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!

Przy stanie 77:77 trafiła dwie arcyważne "trójki", a generalnie zdobyła 12 ostatnich punktów PSI Enei! Dzielnie wspierała ją Alanna Smith (31 "oczek").

Zagłębie, które gra o swój pierwszy historyczny medal, robiło co mogło, żeby sprawić niespodziankę i przejąć przewagę parkietu. Jessica January skompletowała swoje czwarte w tym sezonie triple-double. Tym razem jej linijka to 26 punktów, 13 zbiórek i 12 asyst.

Rywalizacja o brązowy medal toczy się do dwóch zwycięstw. Kolejne spotkanie zaplanowano na wtorek 11 kwietnia. Wtedy gospodarzem będzie MB Zagłębie.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski - MB Zagłębie Sosnowiec 89:85 (20:17, 23:22, 27:23, 19:23)

PSI Enea: Lindsay Allen 32, Alanna Smith 31, Chantel Horvat 13, Zoe Wadoux 9, Wiktoria Keller 2, Ewelina Śmiałek 2, Julia Bazan 0.

Zagłębie: Jessica January 26 (13 zb, 12 as), Quinn Urbaniak-Dornstauder 24, Batabe Zempare 14, Klaudia Wnorowska 9, Miroslava Mistinova 6, Alicja Jarząb 4, Łucja Grzenkowicz 2.

stan rywalizacji: 1:0 dla PSI Enea Gorzów Wielkopolski

Zobacz także:
Tak gra MVP? Wielki występ Joela Embiida
Lakers się uratowali. LeBron James trafił kluczowy rzut!

Komentarze (0)