Stanisław Grabowski: Jak nastroje po środowej porażce?
Marek Hajduk: - Przegrana zawsze boli, w szatni atmosfera nie była za wesoła. Na następnym treningu pewnie omówimy sobie przyczyny naszej porażki na spokoju.
Zagraliście dziś bez Łukasza Łabudy i jego brak był widoczny...
- Tak, znam Łukasza i wiem, że było kilka momentów, gdzie przydałby się na rozegraniu, zwłaszcza w końcówce spotkania.
Wasi młodzi gracze dziś nie dali rady go zastąpić i z tą liczbą strat - 22 nie można liczyć na wygraną.
- Jaworzno zagrało ambitnie, walczyło na każdym centymetrze boiska i wygrali. My po prostu zagraliśmy słabiej. Nasi młodzi gracze w ostatnim spotkaniu u siebie z Politechniką Radomską zagrali dobry mecz, więc trener miał podstawy by na nich stawiać. Poza tym maja potencjał, widać to na treningach.
Wasza drużyna przypomina troszkę Basket z zeszłego roku?
- Przyszło do Cracovii kilku graczy z Basketu, widać ze są zgrani ze sobą. Jednak jest tu zupełnie inna atmosfera, trener i sporo zdolnej młodzieży, więc to właśnie trener musi to wszystko połączyć w całość. Wierzę, że się uda i będą wyniki.
Początek sezonu mieliście dość udany, szkoda jednak meczu w Tarnowie.
- Szkoda, bo w finałowym rozrachunku zabraknie tych punktów. Unia Tarnów to ambitna drużyna, podobnie jak Jaworzno, walczyła 40 minut, a my zagraliśmy słabo w tamtym spotkaniu.
Jednak macie drużynę, która stać na wygraną z każdym.
- Myślę, że w naszej grupie oprócz RosaSportu, który jest faworytem, drużyny prezentują podobny poziom. Wracając do pytania myślę, że stać nas na wygraną z każdym.
Dzisiejszy mecz uwidocznił wasze minusy w grze, jednak paradoksalnie to spotkanie może podziałać na waszą korzyść.
- Każdy mecz analizujemy na treningu, spory nacisk jest kładziony na błędy. Po tym meczu myślę, że sporo będzie krytyki ze strony trenera.
Przed wami seria ciężkich spotkań (Ruda Śląska, Kielce, Chorzów), na co w nich liczycie?
- Z Pogonią Ruda Śląska za tydzień stawiamy na zwycięstwo, taki jest plan i pod takim kątem będziemy się przygotowywać. Liczymy na pomoc ze strony naszej młodzieży, bez ich pomocy ciężko będzie wygrać.
Na co stać Cracovię w tym sezonie?
- Według mnie realne jest dostanie się do czwórki, co z tego wyniknie to się jednak okaże.
A jak kapitan Cracovii widzi przyszłość tej drużyny?
- Z tego co wiem fuzja jest na rok. Myślę, że młodzież będzie się ogrywać i z czasem przejmie większą inicjatywę w drużynie.