NBA preseason: Perfekcyjne Orlando, 8 punktów Gortata

Orlando Magic jako jedyna drużyna w całej NBA nie przegrała żadnego meczu w preseasonie. Podopieczni Stana Van Gundy’ego na zakończenie okresu przygotowawczego rozbili u siebie Atlantę Hawks, a Marcin Gortat zdobył 8 punktów i 4 zbiórki.

Sam wynik nie pozostawia żadnych złudzeń -123:86. Magicy od początku grali jak z nut, a nie do zatrzymania był zarówno Vince Carter, zdobywca 26 punktów (9/10 z gry!), jak i Dwight Howard (25 punktów i 13 zbiórek). Dla ekipy z Florydy było to ósme kolejne zwycięstwo w przedsezonowych grach. Co więcej, w każdym z nich triumfowali różnicą co najmniej 18 punktów!

- Nie chcemy na początku sezonu mieć jakichkolwiek problemów. Wtedy wszyscy się jeszcze aklimatyzują do całej tej sytuacji. My postanowiliśmy pracować ostro już bardzo wcześnie i teraz to przynosi efekty - powiedział Carter. Mistrzowie Southeast Division będą bronić tytułu sprzed roku, a w inauguracyjnym spotkaniu zmierzą się z Philadelphią 76ers.

Prawie 13 minut na parkiecie spędził Marcin Gortat. Polak w tym czasie zdobył 8 punktów (3/4 za 2, 2/2 za 1), miał 4 zbiórki i 2 faule. Środkowy z Łodzi w zbliżającym się sezonie znów będzie tylko (albo aż) zmiennikiem Dwighta Howarda, lecz będzie musiał walczyć o minuty z silnym skrzydłowym Brandonem Bassem, który także może grać jako center. Miejsce zawieszonego na 10 spotkań Rasharda Lewisa w wyjściowym składzie zajmie najprawdopodobniej Ryan Anderson.

Dallas Mavericks cieszą się, że sezon zasadniczy tuż, tuż. Cieszą się również, że spotkania będą sędziowane przez doświadczonych i znających realia NBA rozjemców. W ostatnim meczu przedsezonowym Mavs w teksańskich derbach pokonali Houston Rockets, a główna w tym zasługa Dirka Nowitzkiego. Niemiec, który zmienił image i zapuścił włosy, zdobył 32 punkty, lecz został wyrzucony z gry w czwartej kwarcie za kłótnie z arbitrami. Kontrowersyjnych sytuacji było w tym meczu więcej. Na początku ostatniej odsłony omal nie doszło do bójki pomiędzy Drew Goodenem a Popsem Mensah-Bonsu. Ten pierwszy myślał, że otrzymał faul dyskwalifikujący i od razu udał się do szatni. Po chwili wrócił, bo został ukarany jedynie zwykłym przewinieniem technicznym.

Mavs wygrali 5 z 7 pojedynków w preseasonie i będą zaliczani do faworytów Zachodu. Ekipa prowadzona przez Nowitzkiego, ze świetnym Marionem, Kiddem i Howardem powinna bić się o najważniejsze trofea z Los Angeles Lakers czy San Antonio Spurs.

Emocji nie brakowało także w rywalizacji pomiędzy Indianą Pacers a San Antonio Spurs. Kluczowa dla losów pojedynku okazała się trzecia kwarta, wygrana przez późniejszych zwycięzców w stosunku 34:21. 10 oczek w tej części gry zdobył Roy Hibbert, który może być w nowym sezonie jednym z kluczowych zawodników Pacers. Młody center miał 16 punktów i dzielnie przeciwstawiał się o wiele bardziej doświadczonemu, Timowi Duncanowi. Głównym ojcem zwycięstwa w ekipie z Indianapolis był jednak Danny Granger, autor 29 punktów, 14 zbiórek i 6 asyst. Wśród pokonanych brylował George Hill, pochodzący właśnie z Indianapolis. 23-letni rozgrywający zanotował 21 oczek.

Charlotte Bobcats - Memphis Grizzlies 92:95 (23:23, 19:28, 19:19, 31:25)

(R. Felton 15, B. Diaw 14, D. Brown 11 - D. Carroll 18, Z. Randolph 16, S. Young 13)

Indiana Pacers - San Antonio Spurs 114:112 (27:30, 31:31, 34:21, 22:30)

(D. Granger 29 (14 zb), B. Rush 17, R. Hibbert 16 - G. Hill 21, T. Duncan 15 (11 zb), T. Parker 14)

Chicago Bulls - Washington Wizards 93:70 (15:18, 26:21, 27:12, 25:19)

(T. Thomas 19, B. Miller 18, J. Salmons 14 - G. Arenas 15, A. Blatche 14, R. Foye 11)

Minnesota Timberwolves - Toronto Raptors 98:95 (25:28, 19:18, 28:18, 26:26)

(J. Flynn 16, C. Brewer 15, R. Gomes 14, R. Hollins 14 - C. Bosh 27 (14 zb), J. Calderon 17, A. Bargnani 12)

New Jersey Nets - Philadelphia 76ers 110:88 (26:18, 23:18, 32:25, 29:27)

(T. Williams 23, Y. Jianlian 22 (11 zb), C. Douglas-Roberts 15 - R. Carney 13, J. Smith 12, E. Brand 11)

Orlando Magic - Atlanta Hawks 123:86 (37:16, 25:25, 39:26, 22:19)

(V. Carter 26, D. Howard 25 (13 zb), R. Anderson 18 - J. Crawford 14, J. Johnson 11, R. Morris 11)

Houston Rockets - Dallas Mavericks 94:98 (24:27, 32:21, 20:33, 18:17)

(C. Landry 22, T. Ariza 17, K. Lowry 16 - D. Nowitzki 32, J. Kidd 14 (10 as), S. Marion 14)

Milwaukee Bucks - Detroit Pistons 93:95 (14:19, 24:19, 28:27, 27:30)

(M. Redd 23, E. Ilyasova 16, C. Delfino 11 - B. Gordon 19, R. Stuckey 16, W. Bynum 13)

Sacramento Kings - Utah Jazz 85:95 (20:20, 14:26, 29:25, 22:24)

(T. Evans 21, J. Thompson 14, A. Nocioni 14 - D. Williams 19 (11 as), P. Millsap 19, E. Maynor 13)

Los Angeles Clippers - New Orleans Hornets 91:88 (27:22, 16:17, 23:26, 25:23)

(A. Thornton 20, D. Jordan 16, C. Smith 11 - P. Stojakovic 19, D. West 18, H. Armstrong 13)

Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 105:119 (25:29, 24:26, 22:29, 34:35)

(S. Vujacic 18, D. Mbenga 14, J. Farmar 11, A. Morrison 11 - T. Lawson 29, J.R. Smith 18, C. Andersen 15)

Źródło artykułu: