Już na początku rozgrywek greckiej ESAKE doszło do bardzo ciekawej potyczki pomiędzy zespołami Arisu Saloniki oraz Olympiakosu Pireus. Rzecz jasna faworytem tego spotkania byli wicemistrzowie Grecji, jednak wygrana gospodarzy tego pojedynku na pewno nie mogłaby urastać do miana sensacji. Walka od samego początku była zacięta, choć przez cały czas nieznacznie przeważali goście. Koszykarze Olympiakosu do końca spotkania wykazywali więcej doświadczenia, co zaowocowało 7-punktowym, niezwykle cennym zwycięstwem. Do triumfu swoją drużyną poprowadzili gracze "rodem z NBA" - Linas Kleiza oraz Josh Childress, którzy zdobyli łącznie 41 "oczek".
Do sporej niespodzianki doszło natomiast w Atenach, gdzie faworyzowany zespół AEK musiał uznać wyższość Trikalli 2000. Decydująca okazała się druga kwarta spotkania, którą drużyna przyjezdnych wygrała różnicą 12 "oczek". Co ciekawe aż 4 zawodników miejscowej ekipy zapisało na swoje konto powyżej 15 punktów. Jednak goście także mieli tego dnia swoich liderów. Najlepiej spisał się A.J. Abrams, autor 25 "oczek".
Niespodziankę swoim kibicom sprawili także gracze DASH Peristeri. Beniaminek ESAKE pokonał na własnym parkiecie ekipę Panioniosu Ateny, czyli drużynę, która pretenduje nawet do pierwszej czwórki sezonu. Początek meczu nie zapowiadał jednak klęski przyjezdnych, którzy po 10 minutach gry objęli 4-punktowe prowadzenie. Goście poczuli się w tym momencie prawdopodobnie zbyt komfortowo, za co w kolejnej kwarcie zostali surowo skarceni. Gospodarze po dwóch odsłonach prowadzili różnicą 9 "oczek" i tej przewagi nie oddali już do końca pojedynku. Najlepszym strzelcem w drużynie miejscowych okazał się tego dnia Jamie Arnold, zdobywca 18 punktów.
Prawdziwa demolka miała jednak miejsce w Larissie, gdzie miejscowy zespół Olimpii podejmował aktualnego mistrza Grecji, ekipę Panathinaikosu Ateny. Zwycięzca tego pojedynku znany był już teoretycznie przed spotkaniem, ale chyba nikt nie spodziewał się, że przewaga mistrza sięgnie aż takich rozmiarów. Panathinaikos wygrał spotkanie 83:48. Warto zauważyć, że goście już w pierwszej kwarcie zyskali sobie aż 20-punktową przewagę. W tym czasie dali rzucić swoim rywalom zaledwie 6 "oczek". Trener Żeljko Obradović mógł tego dnia posłać na plac gry wszystkich zawodników, których miał do dyspozycji. Najlepiej wypadł Nick Calathes, który w 25 minut zapisał na swoje konto 15 punktów.
Panellinios Ateny - PAOK Saloniki 83:60 (29:17, 20:12, 23:15, 11:16)
(Haralabidis 16, Vougioukas 16, Blakney 15 - Tapoutos 16, Drobnjak 11, Gregory 9)
Maroussi Ateny - Kavala 81:61 (19:20, 17:16, 24:14, 21:11)
(Kaimakoglou 17, Pelekanos 16, Mavroidis 10 - Shields 17, Wade 11, Gustas 10)
Aris Saloniki - Olympiakos Pireus 78:85 (16:20, 20:23, 19:17, 23:25)
(Miles 27, Clark 14, Kakiouzis 8, Barlos 8 - Kleiza 24, Childress 17, Beverley 11)
Kolossos Rodos - Ilysiakos 75:68 (20:17, 19:16, 13:21, 23:14)
(Butch 16, Karidas 12, Cummings 11 - Harris 21, Dozier 14, Tsamis 12)
AEK Ateny - Trikalla 2000 86:94 (24:23, 19:23, 19:21, 24:17)
(Dorkofikis 19, Kallinikidis 19, Tountziarakis 18 - Abrams 25, Powell 19, Apostolidis 13)
Olimpia Larissa - Panathinaikos Ateny 48:83 (6:26, 14:19, 11:18, 17:20)
(Massie 12, Greene 11, Salisbury 10 - Calathes 15, Peković 14, Shermadini 9, Spanoulis 9)
DASH Peristeri - Panionios Ateny 81:70 (15:19, 30:17, 18:18, 18:16)
(Arnols 18, Faison 15, Daniels 11, Papanikolopoulos 11, Hammonds 11 - Kalambokis 19, Rice 17, Papanikolaou)
Lp | Drużyna | M | Z | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Panathinaikos Ateny | 1 | 1 | 0 | 83:48 | 2 | |
2 | Panellinios Ateny | 1 | 1 | 0 | 83:60 | 2 | |
3 | Maroussi Ateny | 1 | 1 | 0 | 86:61 | 2 | |
4 | Peristeri | 1 | 1 | 0 | 81:70 | 2 | |
5 | Trikalla 2000 | 1 | 1 | 0 | 94:86 | 2 | |
6 | Kolossos Rodos | 1 | 1 | 0 | 75:68 | 2 | |
7 | Olympiakos Pireus | 1 | 1 | 0 | 85:78 | 2 | |
8 | Aris Saloniki | 1 | 0 | 1 | 78:85 | 1 | |
9 | Ilysiakos | 1 | 0 | 1 | 68:75 | 1 | |
10 | AEK Ateny | 1 | 0 | 1 | 86:94 | 1 | |
11 | Panionios Ateny | 1 | 0 | 1 | 70:81 | 1 | |
12 | Kavala | 1 | 0 | 1 | 61:86 | 1 | |
13 | PAOK Saloniki | 1 | 0 | 1 | 60:83 | 1 | |
14 | Olimpia Larissa | 1 | 0 | 1 | 48:83 | 1 |