W Belgradzie Polacy pokonali Macedończyków 97:81. To dobry prognostyk przed rozpoczynającym się w niedzielę turniejem w Gliwicach, gdzie rozpocznie się walka o olimpijskie bilety.
- Najważniejsze, że coraz większa jest świadomość zawodników w zakresie tego, czego oczekujemy na boisku w obronie i w ataku - przyznał Igor Milicić.
Biało-Czerwoni długo budowali przewagę, bo w pierwszej części słabo funkcjonowała defensywa. Po zmianie stron nasi przejęli już zupełną kontrolę, rekordowo prowadząc różnicą nawet 18 "oczek".
Najskuteczniejszym zawodnikiem w naszej ekipie był Aleksander Balcerowski, autor 23 punktów. 16 "oczek", osiem asyst, cztery zbiórki i dwa przechwyty dołożył Mateusz Ponitka.
Polacy dominowali pod koszami (40:24 w zbiórkach). Rozdali też dobre 25 asyst i wykorzystali 13 z 37 prób zza łuku. Po trzy razy przymierzyli Ponitka, Michał Sokołowski i Andrzej Pluta.
- Widać, że idziemy do przodu. Nasza obrona w pierwszej połowie nie była na najwyższym poziomie i w tym elemencie mamy pole do poprawy. Natomiast dzielenie się piłką, różne rozwiązania, które ćwiczymy - egzekwowaliśmy bardzo dobrze - dodał Milicić.
W niedzielę o godz. 13:00 obie drużyny spotkają się ponownie. Później Biało-Czerwoni wylecą do Stambułu, gdzie we wtorek i środę (8-9 sierpnia) zmierzą się z Turkami.
Polska - Macedonia 97:81 (28:25, 27:21, 19:16, 23:19)
Punkty dla Polski: Aleksander Balcerowski 23, Michał Sokołowski 16, Mateusz Ponitka 16, Andrzej Pluta 11, Geoffrey Groselle 9, Michał Michalak 7, Jakub Nizioł 6, Igor Milicić 4, Jakub Garbacz 3, Jarosław Zyskowski 2, Szymon Wójcik 0, Przemysław Żołnierewicz 0.
Krzysztof Kaczmarczyk, WP SportoweFakty
Zobacz także:
Gorąco wokół polskiej ligi. Są nowe informacje transferowe: znane nazwiska w grze!
Rekordowy kontrakt dla gwiazdy NBA. Zarobi fortunę!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda tenisa pokazała się bez makijażu. I jak?