Dokończenie 2. kolejki ACB: Gran Canaria lepsza od Estudiantesu

Gran Canaria 2014 pokonała na wyjeździe Estudiantes Madryt w, rozegranym we wtorek, zaległym spotkaniu 2. kolejki ACB. Do meczu nie doszło w pierwotnym terminie, gdyż w ekipie stołecznej sześciu koszykarzy zachorowało na świńską grypę. Po czterech kolejkach trzy zespoły pozostają bez porażki, a trzy inne nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Tylko dziesięć punktów rzucili koszykarze Gran Canarii przeciwko Estudiantesowi Madryt w ostatniej kwarcie zaległego starcia 2. kolejki ACB. Mimo tej ofensywnej indolencji, podopieczni Pedro Martineza okazali się lepsi od ekipy ze stolicy kraju, gdyż ta w ostatnich dziesięciu minutach zdobyła raptem... siedem oczek. Na początku meczu obie strony nie miały problemów w ataku. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a najlepsi snajperzy drużyn co rusz dziurawili kosz przeciwnika. Najskuteczniejszym graczem spotkania został Jaycee Carroll, który zgromadził na swoim koncie 16 oczek, trafiając dwukrotnie za trzy, choć próbował siedem razy. Po stronie Estudiantesu 11 rzutów z dystansu oddał Brian Ahearn i trafił czterokrotnie. Bohaterem meczu okazał się jednak Jim Moran, który skutecznie egzekwował rzuty wolne.

Po czterech kolejkach w tabeli przewodzą trzy drużyny. O ile obecność Caji Laboral Baskonia i Realu Madryt nie jest żadnym zaskoczeniem, to druga lokata Ayudy de Accion Fuenlabrady owszem. Na przedmieściach Madrytu trafili na prawdziwy diament, Amerykanina Geralda Fitcha, który m. in. w ostatni weekend zaaplikował Meridiano Alicante 41 punktów.

Warto odnotować również małą niespodziankę w postaci jednej porażki w czterech meczach i obecności dopiero w grupie pościgowej obrońcy trofeum, Regalu FC Barcelona. Sprawcą sensacji sprzed dwóch tygodni była właśnie drużyna z Gran Canarii, która ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki, dlatego zajmuje dopiero 11. miejsce. Dwa oczka wyżej znajduje się ekipa Michała Ignerskiego, Lagun Aro Gipuzkoa, wyrażając tym samym spore aspiracje w walce o pozycje dające prawo gry w play-off. Sytuacja ta dzieje się przy sporym udziale Polaka, który obok Antwaina Barboura jest najlepszym strzelcem drużyny ze średnią 14,3 punktu.

Ostatnie lokaty tabeli okupuje trójka pechowców, którzy nie zdołali w tym sezonie wygrać żadnego spotkania: Unicaja Malaga, beniaminek Xacobeo Blu:sens Obradoiro oraz przegrany z zaległego spotkania, czyli Estudiantes Madryt. Obecność w tym gronie tej pierwszej ekipy jest największą negatywną niespodzianką niedawno rozpoczętego sezonu 2009/2010. Podopieczni Aito Garcii Renesesa przegrali m. in. u siebie z Ayduą de Accion czy Realem.

Estudiantes Madryt - Gran Canaria 2014 72:75 (26:22, 19:25, 20:18, 7:10)
(Ahearn 14 (4x3), Popović 13 (7 zb.), Jasen 12 (2x3) - Carroll 16 (2x3), Norris 12 (2x3), Savane 11 (6 zb.))

Tabela po 4. kolejkach

1. Caja Laboral Baskonia 8 4-0 348-280 +68
2. Ayuda de Accion Fuenlabrada 8 4-0 338-302 +36
3. Real Madryt 8 4-0 301-268 +33
4. Regal FC Barcelona 7 3-1 324-251 +73
5. Valencia CB 7 3-1 303-283 +20
6. Suzuki Manresa 7 3-1 282-280 +2
7. DKV Joventut Badalona 7 3-1 278-283 -5
8. CB Granada 6 2-2 326-319 +7
9. Lagun Aro Gipuzkoa 6 2-2 311-304 +7
10. Blancos de Rueda Valladolid 6 2-2 283-284 -1
11. Gran Canaria 2014 6 2-2 270-273 -3
12. Cajasol Sewilla 5 1-3 277-288 -11
13. Bizkaia Basket Bilbao 5 1-3 279-291 -12
14. CB Murcja 5 1-3 282-317 -35
15. Meridiano Alicante 5 1-3 290-346 -56
16. Unicaja Malaga 4 0-4 299-315 -16
17. Xacobeo Blu:sens Obradoiro 4 0-4 300-350 -50
18. Estudiantes Madryt 4 0-4 267-324 -57

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×