Euroliga. Skuteczność mistrzyń nie doleciała do Hiszpanii

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Dawid Lis / Krzysztof Szewczyk
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Krzysztof Szewczyk
zdjęcie autora artykułu

Na historyczne, pierwsze zwycięstwo w Eurolidze koszykarki mistrza Polski, drużyny Polski Cukier AZS UMCS Lublin muszą jeszcze poczekać. W sobotni wieczór w Hiszpanii nie miały wiele to powiedzenia w starciu z ekipą Valencia BC (45:64).

26 procent skuteczności rzutów z gry, jedna wykorzystana próba na 15 zza łuku i zaledwie 45 zdobytych punktów - z takimi "osiągnięciami" nie ma co marzyć o zwycięstwach w Eurolidze.

Mistrzynie Polski nie były faworytem tego spotkania, rywal ma w swojej kadrze wiele uznanych koszykarek, ale Krzysztof Szewczyk może wymagać więcej.

Delikatnym wytłumaczeniem aż tak słabych wskaźników może być brak Channon Fluker.

Rywalki zrobiły swoje - już w pierwszej kwarcie wypracowały sobie dwucyfrową przewagę i zatrzymały lublinianki na zaledwie 8 punktach.

W składzie drużyny z Walencji pojawiło się kilka koszykarek z przeszłością w Orlen Basket Lidze Kobiet: Bec Allen, Marie Gulich czy Cristina Ouvina.

Kolejna szansa na historyczny triumf w Eurolidze już 19 października - wtedy do Lublina zawita ACS Sepsi. Do tego czasu znacznej poprawie musi ulec ofensywa mistrzyń Polski. W dwóch meczach w Europie podopieczne Szewczyka zdobyły zaledwie 95 "oczek".

Valencia BC - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 64:45 (19:8, 17:12, 14:15, 14:10)

Punkty dla AZS UMCS: Elin Gustavsson 13, Shyla Heal 11, Emily Kalenik 7, Dominika Fiszer 5, Aleksandra Zięmborska 4, Dominika Ullmann 3, Magdalena Ziętara 2, Martyna Goszczyńśka 0, Julia Jeziorna 0, Justyna Adamczuk 0.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy AZS UMCS zdoła wygrać minimym trzy mecze w Eurolidze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)