Po raz pierwszy w 7-letniej historii Ligi Adriatyckiej jedna drużyna wygrała rozgrywki dwa razy z rzędu. Od pierwszych kolejek podopieczni Dusko Vujosevicia zdecydowanie odstawali od reszty stawki, przegrywając w całym sezonie zaledwie 2 spotkania. Nie inaczej było w sobotnim finale, który nie dostarczył wielu emocji. Wyrównane było jedynie pierwsze 15 minut, w których goście za wszelką cenę próbowali dotrzymać kroku dużo bardziej utytułowanemu rywalowi. Tego dnia jednak zawiódł lider Hemofarmu Vladan Vukosavljević, który nie chybił wszystkie 6 rzutów z gry i zakończył zawody z zerowym dorobkiem punktowym. Tuż po przerwie klasę pokazał mistrz Serbii, który w mgnieniu oka wypracował sobie 15-punktową przewagę. 2 trójki trafił Uroš Tripković a pod koszem nie do zatrzymania był Nikola Peković. 22-letni center zakończył tym samym wspaniały sezon zarówno w Lidze Adriatyckiej jak i Eurolidze. Zwieńczeniem było przyznanie Pekoviciowi nagrody MVP turnieju Final Four.
Partizan Belgrad - Hemofarm Vršac 69:51 (18:15, 22:12, 19:11, 10:13)
Partizan: Nikola Peković 22, Uroš Tripković 13, Slavko Vraneš 12, Milt Palacio 9, Novica Veličković 6, Čedomir Vitkovac 3, Dušan Kecman 2, Milenko Tepić 2, Petar Božić 0, Dejan Borovnjak 0.
Hemofarm: Stefan Marković 11, Rawlee Marshall 10, Boban Marjanović 9, Miljan Pavković 7, Nebojša Joksimovič 5, Milivoje Božović 5, Petar Despotović 2, Miloš Borisov 2, Milan Mačvan 0, Vladan Vukosavljević 0, Boris Savović 0, Marko Simonović 0.
