Kemzura nowym trenerem reprezentacji Litwy

Kęstutis Kemzura został nowym szkoleniowcem przeżywającej sportowy kryzys reprezentacji Litwy. 39-letni trener związał się z kadrą narodową trzyletnim kontraktem, aż do momentu Igrzysk Olimpijskich w Londynie w roku 2012. Ostatnio Kemzura prowadził reprezentację Łotwy na EuroBaskecie w Polsce, lecz nie odniósł większych sukcesów.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć zdecydowanie większe szanse dawano Jonasowi Kazlauskasowi, któremu swojego poparcia w sondażach udzielała zdecydowana część fanów koszykówki na Litwie, doświadczony szkoleniowiec nie poprowadzi reprezentacji naszych wschodnich sąsiadów. Litewski Związek Koszykówki (LKF) nie byłby bowiem w stanie pokryć sumy odstępnego, jaka musiałaby zostać uiszczona w przypadku, gdyby Kazlauskas chciał zerwać obowiązujący jeszcze kontrakt z reprezentacją Grecji.

Tym samym LKF zdecydował się postawić na młodszego o szesnaście lat Kęstutisa Kemzurę. 39-latek do połowy października miał określić swoje stanowisko względem reprezentacji Łotwy, którą prowadził m.in. na wrześniowych Mistrzostwach Europy w Polsce, lecz nie uczynił tego, licząc właśnie na propozycję ze swojej ojczyzny. Kemzura, który w przeszłości trenował Khimki Moskwa, podpisał trzyletni kontrakt co oznacza, że będzie szkoleniowcem kadry narodowej do Igrzysk Olimpijskich w Londynie w roku 2012.

Umowa zawiera ponadto klauzulę, która pozwala Kemzurze prowadzić równolegle jakikolwiek klub. Trenerowi bardzo zależało na tej opcji, gdyż prawdopodobny scenariusz przewiduje, iż przez najbliższe dwa lata Litwini nie rozegrają żadnego meczu o punkty. Choć sporo mówiło się o tym, że LKF będzie walczył o dziką kartę na Mistrzostwach Świata w Turcji w przyszłym roku, obecna kondycja finansowa związku nie pozwala na zakup nominacji. A ponieważ EuroBasket 2011 rozegrany zostanie właśnie na Litwie, kadra tego kraju nie będzie musiała rozgrywać żadnych spotkań kwalifikacyjnych.

Oczekiwania na Litwie, państwie gdzie koszykówka równa się z religią, są wobec Kemzury naprawdę wielkie. Nowy szkoleniowiec storpedował jednak wszechobecną presję, prosząc o cierpliwość i wyrażając nadzieję, iż zarówno on, jak i jego podopieczni będą oceniani też za styl, a nie tylko za osiągnięcia w postaci konkretnego miejsca. Mówiąc to, Litwin podał za przykłady reprezentacje Turcji czy Francji, które choć na turnieju w Polsce prezentowały się świetnie, nie liczyły się w walce o czołowe lokaty.

Kemzura nie określił jeszcze, kto będzie jego asystentem. Raczej niemożliwe by został nim dotychczasowy drugi trener, Rimas Kurtinaitis, który liczył na nominację na stanowisko głównego szkoleniowca.

Komentarze (0)