Cóż to była za pogoń! Wielkie emocje w "meczu o życie"

Reprezentant Polski vs kibic. Zobacz, co wydarzyło się po meczu

Arcyważna konfrontacja w walce o utrzymanie w Orlen Basket Lidze finalnie trzymała w napięciu niemal do ostatniej sekundy i Tauron GTK zdołało obronić się szarżującym Enea Stelmet Zastalem i wygrać 99:94.

Gdy po trzech kwartach masz 21 punktów przewagi w potencjalnie najważniejszym meczu sezonu powinieneś zrobić wszystko, żeby spokojnie dowieźć wynik do końca. Powinieneś...

Gracze Tauron GTK na decydującą część wychodzili prowadząc 77:56 i zaczęły się cuda. Najlepszy na parkiecie Kadre Gray popełniał kuriozalne wręcz straty i gospodarze uwierzyli.

Łatwe punkty z szybkiego ataku, ważne trafienia z dystansu - wszystko to sprawiło, że straty Zastalu zmalały do zaledwie trzech oczek w samej końcówce. W hali CRS wszyscy mieli nadzieję, że miejscowym uda się dokonać - wydawało się - niemożliwego.

I gdy było już naprawdę blisko wspomniany już Gray najpierw wytrzymał próbę nerwów na linii, a potem trafił niewiarygodnie trudną trójkę. Jako, że gliwiczanie byli bezbłędni w rzutach wolnych, udało im się ostatecznie zgarnąć szóstą wygraną w sezonie.

Gray przez 30 minut rządził i dzielił na parkiecie. Ostatecznie skompletował 18 punktów, 13 asyst i pięć zbiórek. Miał też pięć strat, które kosztowały trenera Pawła Turkiewicza sporo nerwów. Ten w niektórych momentach czwartej kwarty mógł się tylko złapać za głowę...

Po dobrej końcówce pierwszej połowy (seria 10:0), na drugą gracze Enea Stelmet Zastalu "nie wyszli". W trzeciej części spotkanie im uciekło, a strat - pomimo szalonej pogoni - odrobić się nie udało.

Debiut w zielonogórskiej drużynie zaliczył A.J. English - w niespełna 21 minut uzbierał 11 punktów (5/6 z gry) i trzy asysty. Po 19 oczek zaliczyli z kolei Paweł Kikowski i Novak Musić. Gospodarze trafili 15 trójek na 44-procentowej skuteczności. Nie wystarczyło...

Tauron GTK i Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia, która wygrała w niedzielę z Legią Warszawa 104:102, mają teraz po sześć zwycięstw i mogą delikatnie odetchnąć w walce o ligowy byt. Enea Stelmet Zastal pozostał z pięcioma triumfami, a cztery ma Muszynianka Domelo Sokół Łańcut.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra - Tauron GTK Gliwice 94:99 (20:26, 25:19, 11:32, 38:22)

Zastal: Paweł Kikowski 19, Novak Musić 19, Jeriah Horne 12, Marcin Woroniecki 12, A.J. English 11, Gligorije Rakocević 8, Darious Hall 7, Michał Kołodziej 4, Jan Wójcik 0.

GTK: Terry Henderson 24, Kadre Gray 18 (13 as), Łukasz Frąckiewicz 15 (11 zb), Josh Price 15, Martins Laksa 14, Koby McEwen 11, Maciej Bender 2, Tomasz Śnieg 0, Aleksander Busz 0.

Zobacz także:
Co za mecz w Gdyni! Rekordowy występ Boguckiego
Stephen Curry znów to zrobił! Co za rzut na zwycięstwo!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?