Chłopaki się zmobilizowali - komentarze po meczu Anwil Włocławek - Kotwica Kołobrzeg

Anwil Włocławek pokonał Kotwicę Kołobrzeg, wygrywając w Hali Mistrzów 91:77. Gospodarze ustawili sobie dalszy przebieg meczu w pierwszej kwarcie, po której prowadzili już różnicą osiemnastu oczek, 32:14. Na konferencji prasowej trenerzy obu drużyn wyjaśnili przyczyny takiego obrotu sprawy. Wypowiedzieli się również zawodnicy: Mujo Tuljković z Anwilu i Omni Smith z Kotwicy.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Paweł Blechacz, trener Kotwica Kołobrzeg: Chciałbym pogratulować zwycięstwa w tym spotkaniu trenerowi Griszczukowi i jego zespołowi. My niestety nie byliśmy równorzędnym partnerem w pierwszej połowie. Mimo, że moi zawodnicy byli przygotowani na to, że drużyna Anwilu gra bardzo szybką kontrę i preferuje dobry rzut za trzy, nie potrafili znaleźć na to recepty. W tej części meczu broniliśmy po prostu bardzo słabo. Po zmianie stron wyglądało to już nieco lepiej w obronie, stąd nieznacznie wygrane kwarty: trzecia i czwarta, choć to mała pociecha.

Igor Griszczuk, trener Anwilu Włocławek: Dziękuje bardzo za gratulację. Cieszy mnie bardzo fakt, że chłopaki się zmobilizowali w obliczu braku kontuzjowanego Krzysztofa, naszego podstawowego rozgrywającego. Cieszy mnie również postawa nowego zawodnika, Dru, który przyjechał dopiero wczoraj i zdążyliśmy wytłumaczyć mu tylko pewne kwestie oraz pokazać jedynie niektóre zagrywki. Mimo wszystko zagrał dobry mecz, zwłaszcza w obronie. Martwi mnie więc tylko jedna rzecz - zbiórki w ataku. Nie potrafimy sami zbierać piłek w ofensywie, a pozwalamy naszym rywalom zanotować aż 14 zbiórek w ataku. Musimy nad tym pracować, ale generalnie jestem zadowolony z wyniku i gratuluję chłopakom, że walczyli i pokazali na co ich stać.

Omni Smith, rozgrywający Kotwica Kołobrzeg: Rywale rozpoczęli mecz bardzo agresywnie w ataku i w obronie, zaś my spisywaliśmy się na początku fatalnie. Następnie próbowaliśmy ich gonić, w drugiej połowie podjęliśmy walkę i krok po kroku odrabialiśmy starty, schodząc do dwunastu, a później tylko do ośmiu punktów różnicy. Niestety, w końcówce popełniliśmy kilka prostych strat, który uniemożliwiły nam wygranie tego meczu.

Mujo Tuljković, skrzydłowy Anwilu Włocławek: Cieszymy się z tego zwycięstwa, a tak poza tym to dołączam się do słów trenera. Brakowało nam dzisiaj Szubargi, któremu życzę szybkiego powrotu do zdrowia, bo jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Ale bardzo fajnie, że doszedł do nas nowy zawodnik i dostał swoją szansę. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z wygranego meczu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×