Lauren Jackson nie wróci do Spartaka Moskwa Region

Australijska supergwiazda Lauren Jackson zdecydowała się nie wracać do Spartaka Moskwa Region. Koszykarka, która nie dokończyła sezonu w WNBA z powodu kontuzji, grać będzie w swojej ojczystej lidze. Brak LJ w Moskwie będzie bardzo dużym osłabieniem. Z tego faktu najbardziej cieszyć się będą w Jekaterynburgu. UMMC, w którym występuje Agnieszka Bibrzycka, od lat rywalizuje ze Spartakiem o miano najlepszego zespołu w Rosji i Eurolidze.

Australijska zawodniczka w środowy wieczór poinformowała wszystkich o swojej decyzji, co dla działaczy Spartaka Moskwa Region, który celuje w czwarty kolejny tytuł mistrzowski w Eurolidze, było ogromnym zaskoczeniem i z gatunku tych mało pozytywnych. Lauren Jackson zdecydowała się na występy w swojej rodzimej lidze WNBL.

- Spartak Moskwa Region i Lauren Jackson niestety nie będą nadal kroczyć jedną drogą. To bardzo smutny dzień dla całej naszej rodziny. Niedawno straciliśmy naszego dowódcę Shabatiego von Kalmanovicia, po czym musieliśmy podjąć kilka niezwykle ważnych decyzji. Teraz rozstajemy się z Lauren - mówi dyrektor sportowy Spartaka Moskwa Region Steve Costalas. - LJ to niezwykle ważna osoba dla drużyny, zarówno jeśli chodzi o grę na parkiecie, jak i działalność poza boiskiem. Życzymy jej dużo szczęścia, powodzenia oraz sukcesów. My nigdy nie zapomnimy tego wszystkiego, co ona dla nas zrobiła.

28-letnia zawodniczka, która była wybierana MVP ligi WNBA, a przez niektórych oceniana jest jako najlepsza koszykarka na świecie, w sezonie 2009/2010 grać będzie w drużynie Canberra Capitals. Wiadomość tą potwierdziła australijska federacja koszykówki. - Basketball Australia (BA) może potwierdzić, że czterokrotna MVP ligi Women's National Basketball League (WNBL), Lauren Jackson podpisała kontrakt z drużyną Canberra Capitals, który obowiązywać będzie do końca sezonu 2009/2010.

Ludzie ze światka koszykarskiego zgodnie twierdzą, że duży wpływ na taką, a nie inną decyzję LJ miało morderstwo von Kalmanovicia. Australijka spędziła w Moskwie dwa sezony. Nie mogła na nic narzekać, a traktowana była jak prawdziwa bogini. Dobrze poinformowani twierdzą też, że miała najlepiej opłacany kontrakt w zespole.

Sezon 2007/2008 zakończyła ze średnią 23,6 punktu na mecz w Eurolidze, grając na znakomitej skuteczności w rzutach zza łuku. Australijka trafiła 39 z 69 prób, co dało jej 57 procent skuteczności. W poprzednim sezonie jej średnia spadła wprawdzie do 15,2 oczek na mecz, ale Spartak trzeci raz z rzędu triumfował w Eurolidze. Trzeba jednak dodać, że w poprzednich rozgrywkach w Moskwie pojawiła się Sylvia Fowles, która mocno odciążyła LJ.

Pomimo straty Lauren Jackson, Spartak Moskwa Region nadal pozostaje jednym z głównych kandydatów do triumfu w Eurolidze. W drużynie występują bowiem takie koszykarki, jak wspomniana już Fowles, Diana Taurasi, Anete Jekabsone-Zogota, Janel McCarville czy Edwige Lawson-Wade. Do zespołu ma jeszcze dołączyć Sue Bird, czyli jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza rozgrywająca na świecie.

Z osłabienia Spartaka najbardziej cieszą się z pewnością w Jekaterynburgu. Nie od dziś bowiem wiadomo, że drużyna, w szeregach której bryluje Agnieszka Bibrzycka, rywalizuje ze Spartakiem na każdej płaszczyźnie. W ubiegłym sezonie udało się ekipę ze stolicy Rosji zdetronizować w kraju, ale już nie w Eurolidze. Tym razem UMMC jest zdesperowane, żeby zostać najlepszą drużyną na Starym Kontynencie, a brak Jackson w Spartaku z pewnością będzie dużym ułatwieniem w drodze po ten tytuł.

Komentarze (0)