Klub z Kalifornii wybrał go z 55. numerem w drugiej rundzie tegorocznego draftu. Bronny James od razu dostał też gwarantowany kontrakt. Agent 19-latka, świetnie znany w koszykarskim środowisku Rich Paul, nie dopuszczał pod uwagę innej możliwości.
Jak przekazał portal ESPN, James podpisał z Los Angeles Lakers czteroletni kontrakt, opiewający na kwotę 7,9 miliona dolarów. I to w ten sam dzień, kiedy jego ojciec, LeBron James, uzgodnił warunki swojej nowej umowy. Starszy z Jamesów za dwa lata gry może zarobić 104 miliony dolarów (więcej TU).
Broony za pierwszy rok gry zainkasuje niewiele ponad milion dolarów, ale w czwartym sezonie jego konto może wpłynąć już blisko 2,5 mln. Czwarty rok jest jednak opcją drużyny i to Lakers zdecydują wtedy, czy wciąż chcą go w swoim zespole.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poszła na plażę o 8 rano. Co za zdjęcia!
James na uczelni w barwach USC zdobywał średnio 4,8 punktu, 2,8 zbiórki i 2,1 asysty, trafiając 36,6-proc. rzutów z gry, w tym tylko 26,7-proc. za trzy. Miał problemy z sercem, ale lekarze dali mu zielone światło do kontynuowania kariery.
LeBron i Bronny mogą stworzyć pierwszy w historii duet ojciec - syn, który zagra razem w meczu ligi NBA.
Według amerykańskich mediów 19-latek większość sezonu 2024/2025 może spędzić w rezerwach Jeziorowców, drużynie South Bay Lakers, występującej w D-League.
Czytaj także:
Kapitan reprezentacji Polski bez klubu. "Dużo rzeczy miało na to wpływ"
Jest pierwszy transfer Anwilu. To powrót po latach