Już pierwsza kwarta pokazała, która z drużyn jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Mistrzynie Rosji pierwsze dziesięć minut wygrały 20:4. Ostatecznie rosyjski potentat odniósł piąte zwycięstwo w Eurolidze, a rozmiary wygranej muszą budzić respekt, gdyż TEO Wilno uległo UMMC Jekaterynburg aż 37:86!
Tradycyjnie już w tym sezonie niezłe spotkanie rozegrała Agnieszka Bibrzycka. Polska rzucająca spędziła na parkiecie 24 minuty, rozpoczynając pojedynek w pierwszej piątce. W Wilnie "Biba" uzbierała 11 punktów (4/11 z gry), 4 zbiórki, 4 asysty, 2 przechwyty, blok i stratę.
Obok Bibrzyckiej jeszcze cztery inne koszykarki zapisały na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe. Najwięcej, bo 15 oczek uzbierały Sandrine Gruda oraz Svetlana Abrosimova.
Wśród pokonanych tradycyjnie wszystko co mogła robiła młoda amerykańska rozgrywająca Renee Montgomery, która jednak tego dnia miała olbrzymie problemy ze skutecznością. W całym meczu oddała bowiem aż 17 rzutów, z czego tylko 3 znalazły drogę do kosza. Ostatecznie Amerykanka zdobyła 8 punktów. Najlepiej wśród pokonanych wypadła Milka Bjelica, której w statystykach zapisano 11 oczek, 6 zbiórek i 3 przechwyty.