Latem Chicago Bulls opuścił DeMar DeRozan, jeden z liderów drużyny. Przeniósł się do Sacramento Kings. Ale dla klubu z Wietrznego Miasta to wcale nie musi być zła wiadomość.
Byki zasilił między innymi znany rozgrywający, Australijczyk Josh Giddey. Jest też Zach LaVine. A teraz Bulls podpisali następnego ciekawego zawodnika.
Talen Horton-Tucker, bo o nim mowa, miał zrobić w NBA dużą karierę. Jak na razie tak jednak nie jest. Latem trudno znaleźć mu było nawet nowego pracodawcę. Ostatecznie zaufali mu właśnie Bulls, czyli drużyna z jego rodzinna miasta.
Rzucający zaczynał w Los Angeles Lakers, a dwa ostatnie sezony spędził w Utah Jazz, w 51 meczach kampanii 2023/2024 zdobywając średnio 10,1 punktu, 2,4 zbiórki i 3,5 asysty. Trafiał 33-proc. rzutów z gry.
Król wsadów w Orlando Magic. Drużyna z Florydy zaoferowała mu częściowo gwarantowany kontakt. Mac McClung znów będzie chciał udowodnić, że potrafi zaoferować coś więcej niż efektowne wsady do kosza.
Czytaj także:
Bryant był lepszy niż Jordan? Gwiazdor zabrał głos
Są mistrzami NBA, latem też odnieśli sukces. Chodzi o pozyskanie zawodnika
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!