Stało się. Chodzi o LeBrona Jamesa i jego syna

Getty Images / Katelyn Mulcahy / Na zdjęciu: Bronny i LeBron James
Getty Images / Katelyn Mulcahy / Na zdjęciu: Bronny i LeBron James

Choć to dopiero preseason, LeBron James znów przeszedł do historii. "To było surrealistyczne" - napisał lider Los Angeles Lakers.

Los Angeles Lakers w niedzielę w ramach przedsezonowych sparingów grali z Phoenix Suns. I podczas tego meczu dokonała się rzecz historyczna.

Ojciec i syn po raz pierwszy spotkali się na koszykarskim parkiecie ligi NBA. Chodzi oczywiście o LeBrona Jamesa i jego syna, Bronny'ego, którzy reprezentują barwy klubu z Kalifornii.

"Wow. To było surrealistyczne!" - napisał na platformie X podekscytowany James.

- Dla mnie, jako ojca, znaczy to wręcz wszystko - dodawał czterokrotny mistrz NBA o możliwości występów ze swoim 19-letnim synem. - Ja nie miałem takiej osoby wokół mnie w młodości, tym bardziej jestem szczęśliwy, że mogę mieć na niego tyle wpływu i uczestniczyć w jego życiu - dodawał James, cytowany na łamach ESPN.

Lakers w niedzielę przegrali z Suns 114:118. Starszy z Jamesów w 18 minut rzucił aż 19 punktów. Bronny w 13 minut nie zdobył punktu, miał trzy zbiórki, asystę, przechwyt i cztery straty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Komentarze (0)