"Wstyd, hańba, korupcja". Iskrzy po ogłoszeniu wyników wyborów

Materiały prasowe / WP/SportoweFakty Anna Klepaczko i Michal Fludra/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz i Maciej Lampe
Materiały prasowe / WP/SportoweFakty Anna Klepaczko i Michal Fludra/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz i Maciej Lampe

Wybór nowego prezesa Polskiego Związku Koszykówki wywołał sporo emocji w środowisku. Po ukształtowaniu się nowych władz PZKosz głos zabrał Maciej Lampe, który uderzył m.in. w Radosława Piesiewicza.

W poniedziałek odbyło się nadzwyczajne walne zebranie delegatów Polskiego Związku Koszykówki. Podczas zjazdu odbyły się przedterminowe wybory na prezesa PZKosz, ponieważ dotychczasowy szef, Radosław Piesiewicz, zrezygnował z tej funkcji.

Choć w opinii wielu osób w PZKosz potrzebne są zmiany, nowym prezesem został Grzegorz Bachański. To człowiek, który kierował już polską federacją w talach 2011-2018. W ostatnim czasie był uważany za osobę z obozu Piesiewicza, dlatego można się spodziewać kontynuacji dotychczasowego kursu.

Bachański pokonał w głosowaniu delegatów swojego jedynego kontrkandydata Filipa Keniga 74 do 11. Wcześniej swoje kandydatury wycofali Elżbieta Nowak, Łukasz Koszarek i Jacek Jakubowski. Nowak i Koszarek przekazali swoje poparcie nowemu szefowi związku.

ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata

Wybór nowego prezesa PZKosz nie wszystkim się spodobał. O dramacie napisał wprost Adam Waczyński. Będący gorącym zwolennikiem Keniga Marcin Gortat dodał komentarz przy użyciu wymownych emotikonów.

Na Instagramie głos w tej sprawie zabrał Maciej Lampe. 39-latek to były reprezentant Polski, który ma na swoim koncie występy w lidze NBA oraz takich europejskich klubach, jak Real Madryt, FC Barcelona czy Chimki Moskwa.

"Nie jestem pewny, jak w dzisiejszych czasach to dalej jest możliwe! Korupcja w polskiej koszykówce musi się skończyć. Wstyd i prawdziwa hańba dla każdego, kto kocha ten sport. To czas, by wprowadzić zmiany i wspierać właściwe rzeczy, a nie korupcję tych dwóch idiotów" - stwierdził Lampe.

Takie słowa zamieścił w relacji Instastories. Znalazły się w niej fotografie prezesa Bachańskiego oraz ustępującego ze stanowiska Piesiewicza. Ten drugi dalej pozostaje prezesem PKOl, który po igrzyskach olimpijskich w Paryżu znalazł się w ogniu krytyki (więcej tutaj).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty