Drugi mecz Waltera Hodge'a od powrotu do Zastalu i druga wygrana tego zespołu. Co prawda to nie on był bohaterem starcia w Gdyni, ale jego przyjście dało pozytywny impuls.
Wracając do tego, który pociągnął zielonogórską ekipę do sukcesu w Gdyni, to był nim Wesley Harris. Tradycyjnie rozpoczął pojedynek z ławki, a w swojej linijce zapisał 26 punktów, siedem zbiórek i trzy asysty. Wykorzystał 6 z 12 rzutów z gry i 13 z 14 rzutów wolnych. Wymusił aż dziewięć przewinień.
Gracze z ławki mieli generalnie ogromny wpływ na końcowe rozstrzygnięcie. Zastal miał wielkie wsparcie od zmienników, którzy zdobyli łącznie aż 54 punkty przy zaledwie dziewięciu zawodników AMW Arki.
Gospodarze dobrze weszli w mecz (20:7) i na tym w zasadzie się skończyło. Zastal złapał rytm w drugiej kwarcie, w której zdobył aż 32 oczka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!
Zielonogórzanie w decydującej części prowadzili już nawet 81:66. Sygnał do pogoni dał Jabril Durham celnym rzutem z dystansu - AMW Arka zaliczyła serię 10:0, którą faulem niesportowym zatrzymał Łukasz Kolenda.
Zastal nie dał już sobie wyrwać ważnego, bo drugiego w sezonie, triumfu. Hodge? W 19 minut miał 5 punktów i sześć asyst.
Arka przegrała 5 z 6 meczów. Durham do 10 punktów dołożył 12 asyst. Najlepszy w gdyńskim zespole Stefan Djordjević miał 22 oczka (10/12 z gry), pięć zbiórek i trzy asysty. Podopieczni Artura Gronka popełnili aż 19 strat, które Zastal zamienił na 22 punkty.
AMW Arka Gdynia - Zastal Zielona Góra 83:92 (20:11, 20:32, 25:28, 18:21)
Arka: Stefan Djordjević 22, Łukasz Kolenda 19, Grzegorz Kamiński 12, Sage Tolbert 11, Jabril Durham 10 (12 as), Jakub Garbacz 5, Wiktor Sewioł 2, Adam Hrycaniuk 2, Daniel Szymkiewicz 0.
Zastal: Wesley Harris 26, Michał Kołodziej 16, Michał Sitnik 14, Filip Matczak 11, Evaldas Saulys 8, Marcin Woroniecki 7, Walter Hodge 5, Kamari Murphy 4, Sindarius Thornwell 1.