Oni też wypadają z gry. Są liderami swoich drużyn w NBA

AFP / Kevin Durant rzucił 23 punkty w pierwszym sparingu kadry USA przed igrzyskami w Rio de Janeiro
AFP / Kevin Durant rzucił 23 punkty w pierwszym sparingu kadry USA przed igrzyskami w Rio de Janeiro

Kapitalnie im idzie, ale teraz będą musieli przetrwać bez swojego lidera. Chodzi o Phoenix Suns. Gwiazdę traci też drużyna Memphis Grizzlies.

Phoenix Suns notują kapitalny start kampanii 2024/2025. Są razem z Oklahoma City Thunder na szczycie Konferencji Zachodniej (bilans 8-1). Teraz jednak przed nimi trudny czas.

Trudny, bo bez swojego lidera. Kevin Durant piątkowy występ przeciwko Dallas Mavericks przypłacił kontuzją. Okazuje się, że nadwyrężył lewą łydkę i czekają go przynajmniej dwa tygodnie przerwy - wtedy jego stan zdrowia zostanie ponownie oceniony.

Suns pokonali Mavericks, a Durant znacząco się do tego przyczynił, zdobywając 26 punktów w 37 minut. Skrzydłowy w tym sezonie jak na razie notuje 27,6 punktu na mecz. Trafia 55,3-proc. rzutów z gry.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!

Przerwa czeka także lidera Memphis Grizzlies - Ja Moranta. Gwiazdor Niedźwiadków ma problemy z tylnym stawem biodrowym i mięśniami miednicy.

Kiedy Morant wróci do gry? Jak na razie nie wiadomo. Sztab medyczny Grizzlies będzie oceniał jego stan zdrowia co tydzień.

To olbrzymia strata dla legitymującego się bilansem 6-4 zespołu z Memphis. Morant ze średnimi 20,6 punktu i 9,1 asysty na mecz jest ich kluczowym zawodnikiem. Swoimi spektakularnymi akcjami cieszy oczy kibiców na całym świecie. W tym sezonie zdążył już kilka razy zachwycić.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty