W kuluarach mówiło się, że to spotkanie może zdefiniować przyszłość Igora Milicicia w Neapolu. Wynik? Aż 84:69 dla Nutribullet Treviso.
15-punktowa porażka na własnym parkiecie przelała czarę goryczy. Przy bilansie 0-8 na starcie sezonu 2024/2025 selekcjoner kadry Polski stracił pracę we włoskiej ekstraklasie.
Dyrektor Generalny klubu Basket Napoli, Alessandro Dalla Salda, po niedzielnym meczu ogłosił tę decyzję na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
- Trener Igor Milicić został zwolniony z funkcji szkoleniowca naszej pierwszej drużyny. To z pewnością wiadomość, którą przekazuję z przykrością. Igor na zawsze pozostanie w historii tego klubu dzięki zdobyciu Pucharu Włoch w ubiegłym roku. Jednocześnie uważaliśmy tę decyzję za nieuniknioną po ósmej z rzędu porażce na początku tego sezonu. W tym momencie rozpoczynamy poszukiwania nowego trenera, aby kontynuować ten sezon, który - jak wszyscy widzą - rozpoczął się tragicznie. Nie chcemy się poddawać i zamierzamy do samego końca walczyć o utrzymanie, które dziś wydaje się niemożliwe - brzmi oświadczenie Alessandro Dalla Salda.
Milicić pracował w Basket Napoli od 2023 rok, sięgając w poprzednim sezonie po puchar Włoch, co było dla klubu ogromnym i historycznym osiągnięciem. Teraz jednak prowadzony przez niego zespół jako jedyny w kampanii 2024/2025 rozgrywek Lega Basket Serie A nie odniósł jeszcze zwycięstwa. Zamyka tabelę. Przedostatnia z bilansem 1-6 jest Cremona.
Reprezentacja Polski, której 48-latek jest pierwszym trenerem, w poniedziałek rozpoczyna zgrupowanie przed dwumeczem z Estonią.