Było dużo nerwowości, były plotki o zmianie trenera. Wrzało w Ostrowie Wielkopolskim po wysokiej porażce z Tauron GTK Gliwice. Gracze Stal i szkoleniowiec Andrzej Urban odpowiedzieli jednak w najlepszy możliwy sposób - notując efektowne zwycięstwo.
Ostrowianie odrodzili się w wielkim stylu. Wygrali w Gdyni aż 91:79, w pewnym momencie prowadząc nawet różnicą 24 punktów.
Kluczowa była druga kwarta (28:15). Stalówka przejęła w niej kontrolę nad meczem i nie oddała inicjatywy do samego końca.
ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same
Świetny mecz zaliczył w piątek zawodzący w ostatnim czasie Tyquan Rolon. Amerykanin się odbudował, w 23 minuty zdobył 21 punktów i miał sześć asyst, najwięcej w swoim zespole. Tim Lambrecht dorzucił 14 oczek i zebrał osiem piłek.
AMW Arka w całym meczu zebrała tylko... 27 piłek. Szalał Stefan Djordjević (26 punktów, siedem zbiórek) i Nemanja Nenadić (20 punktów, pięć zbiórek, pięć asyst), ale zabrakło zdecydowanie dobrej gry Sage'a Tolberta (0 punktów) czy debiutującego w zespole z Gdyni Jordana Watsona (0 punktów).
Dla ostrowian to trzeci sukces w tym sezonie i zarazem pierwszy wyjazdowy triumf w kampanii 2024/2025. Zarówno Stal, jak i Arka, legitymują się w tym momencie bilansem 3-7.
Wynik:
AMW Arka Gdynia - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 79:91 (26:24, 15:28, 17:17, 21:22)
AMW Arka: Stefan Djordjević 26, Nemanja Nenadić 20, Łukasz Kolenda 16, Jakub Garbacz 13, Daniel Szymkiewicz 3, Wiktor Sewioł 1, Jordan Watson 0, Sage Tolbert Iii 0, Adam Hrycaniuk 0, Tomas Pacesas 0, Jakub Szumert 0.
Tasomix Rosiek Stal: Tyquan Rolon 21, Tim Lambrecht 14, Damian Kulig 13, Paxson Wojcik 12, Siim-Sander Vene 11, Adas Juškevičius 9, Jakub Parzeński 7, Mateusz Zębski 4, Maximillian Egner 0, Jacek Rutecki 0, Jacek Rutecki 0.