LeBron James, gwiazda Los Angeles Lakers, nie zagra w piątkowym meczu przeciwko Minnesota Timberwolves - poinformował klub.
Osiem dni przerwy
Zawodnik nie wyruszył z drużyną na piątkowy mecz wyjazdowy, co potwierdzają źródła ESPN. Powodem jest zarządzanie jego obciążeniem i regeneracja. Te zabiegi mają pomóc Jamesowi w lepszym przygotowaniu do dalszej części sezonu.
Lakers wykorzystują elastyczność terminarza związanego z Pucharem NAB, aby dać swojemu liderowi czas na odpoczynek. Jeśli James wróci na parkiet w niedzielę w meczu przeciwko Memphis Grizzlies, będzie miał za sobą ośmiodniową przerwę od gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii
J.J. Redick, trener Lakers, zaznaczył, że zespół rozegra tylko dwa mecze w ciągu dziesięciu dni (9–18 grudnia), co umożliwia spokojne podejście do obciążeń zawodników. W poniedziałek drużyna miała dzień wolny, a wtorkowe zajęcia były opcjonalne.
W obecnym sezonie James notuje średnio 23,0 punktu 9,1 asysty i 8,0 zbiórki przy skuteczności rzutów na poziomie 49,5-procent. Trener Redick pozostaje w stałym kontakcie z zawodnikiem oraz jego wieloletnim trenerem personalnym, aby precyzyjnie zarządzać obciążeniem czterokrotnego MVP.
- W trakcie meczów zdarza mu się prosić o zmianę, bo jest zmęczony - przyznał Redick. - Musimy uważać na kumulację zmęczenia przy rosnącej liczbie minut oraz brać pod uwagę uraz stopy, który pojawił się w niedzielę. Była to dobra okazja, aby dać mu odpocząć - podkreślał przed piątkowym meczem z Timberwolves opiekun Lakers.
Drużyna z Kalifornii aktualnie z bilansem 13-11 plasuje sią na ósmym miejscu w Konferencji Zachodniej.