To Antetokounmpo obiecał koledze

Getty Images / Ethan Miller / Giannis Antetokounmpo
Getty Images / Ethan Miller / Giannis Antetokounmpo

Milwaukee Bucks pokonali w finale Pucharu NBA Oklahoma City Thunder 97:81 i zgarnęli potężną premię finansową. Giannis Antetokounmpo zdradził, co go motywowało. Chciał mu pomóc.

Giannis Antetokounmpo dba o swoich drużynowych kolegów. Znów o tym udowodnił.

Gwiazdor Milwaukee Bucks miał dodatkową motywację, by poprowadzić drużynę do zwycięstwa w finale Pucharu NBA przeciwko Oklahoma City Thunder. Po meczu Antetokounmpo ujawnił, że obiecał swojemu koledze z zespołu, Liamowi Robbinsowi, wygranie turnieju i zdobycie nagrody pieniężnej, która pozwoli mu kupić dom w rodzinnym stanie Iowa.

Liam Robbins, gracz na kontrakcie typu "two-way", przeszedł trudną drogę do NBA. Po nieudanym drafcie w 2023 roku planował występować w G League dla Birmingham Squadron, ale kontuzja nogi podczas meczu przedsezonowego z New Orleans Pelicans mu to uniemożliwiła.

ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same

W sierpniu 2024 roku podpisał umowę z Milwaukee Bucks, a 21 października jego kontrakt został przekształcony na dwukierunkowy. Dzięki temu Robbins może wystąpić w maksymalnie 50 meczach sezonu zasadniczego dla Bucks, jednocześnie grając dla Wisconsin Herd w G League. Kontrakt "two-way" nie może być ponadto dłuższy, niż na dwa sezony i zawierać żadnych opcji i bonusów.

Robbins zarabia 50-proc. minimalnego wynagrodzenia dla debiutantów - w jego przypadku jest to 578 577 dolarów. Zwycięstwo w NBA Cup przyniosło mu dodatkowe 514 971 dolarów, niemal podwajając jego roczny dochód.

Bucks zakończyli turniej Pucharu NBA z perfekcyjnym bilansem 7-0, a Antetokounmpo zanotował fantastyczny występ w finale. Zdobył 26 punktów, 19 zbiórek i 10 asyst, przewodząc drużynie przeciwko obronie Thunder, uznawanej za najlepszą w lidze.

Robbins, który wystąpił w pięciu meczach tego sezonu, ostatni raz pojawił się na parkiecie 4 grudnia przeciwko Atlanta Hawks. Jego wkład w sukces Bucks, choć ograniczony czasem gry, został wynagrodzony dzięki wsparciu lidera zespołu i triumfowi drużyny. Może spełnić swoje wielkie marzenie.

Komentarze (0)