Te gwiazdy nie zrobiły sobie prezentu. Spudłował i LeBron, i Curry

W obydwóch przypadkach można mówić o niespodziance. Golden State Warriors przegrali bowiem na własnym parkiecie z Indiana Pacers, a Los Angeles Lakers w meczu przed własnymi kibicami musieli uznać wyższość Detroit Pistons.

Gwiazdor Jeziorowców przez cały wieczór robił wszystko, żeby zapewnić ekipie z Kalifornii przedświąteczne, cenne zwycięstwo. James skompletował triple-double, notując 28 punktów, 11 zbiórek i 11 asyst. Ale najważniejszego rzutu nie trafił.

Czterokrotny mistrz NBA pomylił się przy próbie za trzy równo z końcową syreną. Gdyby trafił, doprowadziłby do dogrywki. A tak Pistons triumfowali na terenie purpurowo-złotych 117:114.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze

Gości do sukcesu poprowadził Malik Beasley, autor 21 punktów. Cade Cunningham dodał 20 oczek i miał 10 asyst. Co ciekawe, był to drugi i zarazem ostatni bezpośredni mecz tych zespołów w sezonie zasadniczym 2024/2025 i druga wygrana Tłoków.

Na wysokości zadania w przedświątecznym meczu nie stanął też Stephen Curry. Lider ekipy z San Francisco w poniedziałek zdobył zaledwie 10 punktów, wykorzystując... 2 na 13 oddanych prób z pola, w tym 2 na 9 za trzy.

Curry pomylił się też w kluczowym momencie, na 47 sekund przed końcem meczu, przy wyniku 106:104 dla Pacers. Chybił wtedy zza łuku. Decydujący cios 16,1 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry zadał natomiast podkoszowy przyjezdnych, Myles Turner. Goście zwyciężyli ostatecznie 111:105.

Turner w całym meczu zdobył 23 punkty, do których dodał 10 zbiórek. Tyrese Haliburton miał 16 oczek i 12 asyst, a Pacers po tym zwycięstwie wyrównali bilans do stanu 15-15. Warriors doznali natomiast 13. porażki i są aktualnie na ósmym miejscu w Konferencji Zachodniej.

Shai Gilgeous-Alexander show. Kanadyjczyk zdobył aż 41 punktów, trafiając 14 na 25 oddanych rzutów z gry i wszystkie 10 wolnych, a jego Oklahoma City Thunder pokonali u siebie Washington Wizards 123:105.

Duża niespodzianka na Florydzie. Orlando Magic, bez swoich kluczowych zawodników, pokonali Boston Celics 108:104. W drużynie gospodarzy nie wystąpili Paolo Banchero, Franz Wagner i Moritz Wagner, podczas gdy mistrzowie NBA musieli radzić sobie bez Jaysona Tatuma .

Wyniki:

Philadelphia 76ers - San Antonio Spurs 111:106 (19:20, 29:25, 36:30, 27:31)
(Maxey 32, George 19, Yabusele 17 - Wembanyama 26, Castle 17, Sochan 15, Vassell 15, Champagnie 15)

Orlando Magic - Boston Celtics 108:104 (21:32, 22:26, 36:21, 29:25)
(da Silva 18, Quuen 17, Suggs 16 - Brown 35, Porzingis 17, White 17)

Cleveland Cavaliers - Utah Jazz 124:113 (29:27, 31:29, 39:32, 25:25)
(Garland 23, Mitchell 22, Mobley 22 - Clarkson 27, Markkanen 26, Sexton 24)

Charlotte Hornets - Houston Rockets 101:114 (15:31, 16:31, 35:30, 35:22)
(Bridges 24, Ball 23 - Smith Jr. 21, VanVleet 20, Thompson 19)

New York Knicks - Toronto Raptors 139:125 (30:28, 40:24, 41:30, 28:43)
(Anunoby 31, Towns 31, Payne 19 - Barnes 24, Barrett 23)

Miami Heat - Brooklyn Nets 110:95 (39:28, 19:29, 25:21, 27:17)
(Adebayo 23, Jović 18, Herro 17, Robinson 17 - Clowney 19, C. Johnson 19, K. Johnson 15)

Atlanta Hawks - Minnesota Timberwolves 117:104 (35:19, 17:36, 30:30, 35:19)
(Young 27, Mathews 25, Hunter 19, Johnson 17 - Reid 23, Randle 19, Edwards 16)

Oklahoma City Thunder - Washington Wizards 123:105 (29:32, 38:31, 24:24, 32:18)
(Gilgeous-Alexander 41, Wlliams 17, Hartenstein 17 - Poole 31, Carrington 14)

Memphis Grizzlies - Los Angeles Clippers 110:114 (30:28, 28:23, 32:40, 20:23)
(Jackson Jr. 24, Morant 23, Bane 21 - Powell 29, Harden 21, Zubac 20)

Chicago Bulls - Milwaukee Bucks 91:112 (17:33, 28:26, 27:33, 19:20)
(Vucevic 17, LaVine 14, Smith 14 - Middleton 21, Lopez 21, Portis 19)

Dallas Mavericks - Portland Trail Blazers 132:108 (28:31, 34:22, 40:23, 30:32)
(Doncić 27, Gafford 23, Irving 20 - Avdija 19, Ayton 16, Henderson 14)

Golden State Warriors - Indiana Pacers 105:111 (32:33, 22:29, 31:27, 20:22)
(Kuminga 26, Wiggins 16, Jackson-Davis 13, Hield 13 - Turner 23, Haliburton 16, Nembhard 15)

Denver Nuggets - Phoenix Suns 117:90 (27:26, 28:25, 45:28, 17:11)
(Jokić 32, Porter Jr. 24 - Beal 23, Durant 23)

Los Angeles Lakers - Detroit Pistons 114:117 (32:34, 32:28, 28:31, 22:24)
(James 28, Davis 19, Chrisie 17 - Beasley 21, Cunningham 20, Ivey 18)

Jedno lepsze od drugiego. Co za trafienia w polskiej lidze! [WIDEO]

Gwiazdor NBA zdradza plany na przyszłość. Tym Giannis Antetokounmpo mógł zaskoczyć