Lakers wrócili do gry. Sochan opuścił mecz w Kalifornii

Getty Images / Melissa Tamez/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Getty Images / Melissa Tamez/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

Los Angeles Lakers wrócili do gry po tym, jak ich ostatni mecz został przełożony przez dotykające Kalifornię pożary. W składzie San Antonio Spurs nie znalazł się Jeremy Sochan.

Jedyny Polak występujący na co dzień na parkietach NBA ma problemy z plecami. Jeremy Sochan zmuszony był opuścić poniedziałkowy mecz w Kalifornii.

San Antonio Spurs odnieśli efektowne zwycięstwo. Goście w drugiej połowie znokautowali Los Angeles Lakers, wygrywając najpierw trzecią kwartę 36:27, a później też czwartą i to aż 37:13.

Spurs triumfowali ostatecznie 126:102 i wzięli rewanż za dwie wcześniejsze bezpośrednie porażki z Jeziorowcami. Ich mecz zaplanowany na 12 stycznia, a przełożony przez pożary, odbędzie się w innym terminie.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

Co ciekawe, aż trzech zawodników Teksańczyków zdobyło w poniedziałek po 23 punkty - byli to Victor Wembanyama, Devin Vassell i Stephon Castle. Francuz miał ponadto osiem zbiórek.

Lakers kompletnie stanęli w ostatnich 12 minutach meczu, byli fatalnie dysponowani. Przez cały wieczór popełnili aż 19 strat i wykorzystali tylko 14 na 44 oddane rzuty za trzy. Od 17. porażki w tym sezonie nie uchroniło ich 30 punktów i 13 zbiórek, które w 32 minuty zanotował Anthony Davis.

Wynik:

Los Angeles Lakers - San Antonio Spurs 102:126 (26:28, 36:25, 27:36, 13:37)
(Davis 30, James 18, Reaves 12 - Vassell 23, Castle 23, Wembanyama 23)

Komentarze (0)