Włodarze beniaminka z Bydgoszczy nie mieli zbyt dużo czasu, żeby wypełnić lukę po Melanie Thomas. Amerykańska rzucająca notowała na swoim koncie średnio 19,8 punktu na mecz w rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy i była liderką Artego. Przed pojedynkiem z toruńską Energą okazało się jednak, że koszykarka ta opuszcza szeregi bydgoskiego zespołu.
Coleman była dla włodarzy Artego priorytetem, ale była również opcja rezerwowa, na wypadek fiaska w rozmowach z CCC i Ryan. "Opcją zapasową" była inna Amerykanka Amanda Jackson. - Numerem jeden jest dla nas Coleman, ale czekamy na pismo z CCC Polkowice, że ten klub rozwiązał z nią kontrakt. To ostatnia przeszkoda, bo zawodniczka chce u nas grać. Jeśli się nie uda, wyślemy do PLKK dokumenty Jackson - mówił jeszcze rano na łamach Gazety Pomorskiej Czesław Woźniak, prezes klubu.
W godzinach popołudniowych włodarze bydgoskiego klubu byli już pewni, że to właśnie Coleman zagra w drużynie z miasta nad Brdą. - CCC przesłało wszystkie dokumenty, wysłaliśmy je do ligi i dostaliśmy już potwierdzenie, że Coleman jest naszą zawodniczką. We wtorek stawi się na pierwszym treningu - mówił niezwykle uradowany Woźniak.
Thomas o odejściu z Artego poinformowała działaczy w sobotę, na dzień przed bardzo ważnym i prestiżowym meczu w Toruniu. W derbach amerykańska rzucająca już nie zagrała i tym właśnie faktem Woźniak tłumaczy fakt wysokiej porażki. - Melanie niespodziewanie poinformowała nas, że z powodów osobistych musi wyjechać do USA i chce rozwiązać kontrakt. Postawiła nas w bardzo trudnej sytuacji, tuż przed wyjazdem do Torunia i zamknięciem okna transferowego. Miało to duży wpływ na postawę zespołu w spotkaniu z Energą - kontynuuje Woźniak. - Moglibyśmy nie wydać jej "listu czystości", ale nie będziemy chyba aż tak ostrzy. Dogadamy się z zawodniczką i jej agentem. W imię tego, co Melanie dobrego zrobiła dla Artego - zakończył prezes Artego.
Sprowadzenie Coleman do Bydgoszczy może okazać się strzałem w dziesiątkę. Co prawda amerykańska rzucająca nie błyszczała w Polkowicach, ale nie dostawała tam odpowiedniej ilości minut na pokazanie pełni swoich możliwości. Coleman jest doskonale znana polskim fanom, gdyż w przeszłości broniła już barw zespołów Energi Toruń, Super Pol Tęczy Leszno i Finepharmu AZS Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra. W Bydgoszczy z pewnością mocno liczą na Ryan, która ma pomóc drużynie w utrzymaniu ligowego bytu w swoim debiutanckim sezonie na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy.