DeJuan Blair z San Antonio Spurs jeszcze przed meczem zapowiedział, że chce zebrać każdą piłkę. Młody podkoszowy nie rzucał słów na wiatr i jako pierwszy gracz w historii popisał się tzw. podwójnym double-double w meczu Rookies-Sophomores. Blair miał 22 punkty i 23 zbiórki, prezentując także efektowny wsad od tablicy.
- Zaczął zbierać te piłki dla naszego zespołu. Zrobił więc to, co zapowiadał wcześniej. Dlatego właśnie chciałem z nim podzielić się nagrodą MVP - powiedział Tyreke Evans, któremu przyznano statuetkę dla najbardziej wartościowego zawodnika spotkania. Bez wątpienia najlepszy debiutant tego sezonu miał rację - nagroda ta należała się obu koszykarzom w równym stopniu.
Duet ten poprowadził rookies dopiero do trzeciej wygranej w historii tych pojedynków. Wśród pokonanych kapitalnie spisywał się Russell Westbrook, autor 40 punktów. - Skopali nam tyłki w każdym aspekcie gry - przyznał Patrick Ewing, asystent Stana Van Gundy’ego w Orlando Magic, pełniący w tym spotkaniu rolę szkoleniowca sophomores.
O wszystkim zadecydowała już pierwsza połowa, wygrana przez późniejszych triumfatorów 67:55. Oprócz wspominanej dwójki wśród pierwszoroczniaków wyróżnili się także Brandon Jennings oraz James Harden, obaj po 22 punkty.
Pierwszoroczniacy - Drugoroczniacy 140:128 (67:55, 73:73)
Pierwszoroczniacy: Tyreke Evans 26, DeJuan Blair 22 (23 zb), Brandon Jennings 22, James Harden 22, Stephen Curry 14, Omri Casspi 13, Jonny Flynn 9, Taj Gibson 6, Jonas Jerebko 6.
Drugoroczniacy: Russell Westbrook 40, Michael Beasley 26, Anthony Morrow 15, Kevin Love 12, Marc Gasol 10, O.J. Mayo 8 (10 zb), Brook Lopez 6, Eric Gordon 6, Danilo Gallinari 5.