Przeszliśmy obok meczu - komentarze po meczu Lotos Gdynia - ŁKS Łódź

- Przeszliśmy obok meczu - skomentował całe spotkanie opiekun ŁKS-u Łódź, Mirosław Trześniewski. Jego podopieczne momentami nie potrafiły wypracować sobie dogodnej sytuacji. W efekcie mistrzynie Polski odniosły w pełni zasłużone i wysokie zwycięstwo 71:44.

Mirosław Trześniewski (trener ŁKS Łódź): Naszym największym problemem w tym meczu był atak, zresztą w obronie tez popełniliśmy mnóstwo błędów. Moje zawodniczki wyraźnie przeszły obok meczu, co w naszym składzie nie może się zdarzyć. Rozumiem, że dziewczyny są po tygodniach ciężkiej pracy, ale nie można w pewnym momencie nie wykonywać podstawowych założeń taktycznych i tego, co jest zaplanowane od początku do końca. Tego w sobotnim meczu nie było, nie było również koszykówki z naszej strony. W naszym zespole widać było brak zrozumienia, nie wszystkie zawodniczki wywiązywały się z elementarnych zasad, przez co mieliśmy wielkie problemy z rozegraniem akcji w ataku. Do tego gapiostwo w obronie i mecz od początku ułożył się nie po naszej myśli.

Alicja Perlińska (zawodniczka ŁKS Łódź): Zgadzam się tutaj z trenerem. Przed meczem zakładaliśmy zupełnie co innego. Musimy odbyć poważną rozmowę, bo coś jest nie tak skoro nie potrafimy stworzyć jednej dobrej akcji. Ewidentnie mamy problem z atakiem, co zresztą ma przełożenie na nasze statystyki z tego meczu plus fatalna skuteczność. Mamy co poprawiać w naszej grze.

Jacek Winnicki (trener Lotos Gdynia): Nie od dziś wiadomo, że cele obu zespołów są diametralnie różne. My przystępowaliśmy do tego spotkania jak zdecydowany faworyt i z przebiegu spotkania to potwierdziliśmy. Od początku narzuciliśmy swój styl gry, dobrze spisywaliśmy się w obronie. Zbudowaliśmy przewagę, którą kontrolowaliśmy od pierwszej do ostatniej kwarty. Cieszę się, ze wygraliśmy to spotkanie, zapewniając sobie drugie miejsce po sezonie zasadniczym. Teraz czekamy na puchar Polski i rundę play-off.

Louice Halvarsson (zawodniczka Lotos Gdynia): Myślę, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu, byliśmy do niego należycie przygotowani. Od początku narzuciliśmy swój styl gry i do końca już ten mecz tak się układał.

Komentarze (0)