Wygrana mistrza i powrót na fotel lidera - po meczu Asseco Prokom Gdynia - Energa Czarni Słupsk

Asseco Prokom Gdynia rozgromił w piątkowym meczu PLK Energę Czarnych Słupsk 86:55 i powrócił na fotel lidera. Mistrz Polski zapewnił sobie zwycięstwo już w pierwszej połowie, po której prowadził aż 56:25.

W premierowej kwarcie niepodzielnie rządził David Logan. Jego 12 punktów, w tym trzy trójki pozwoliły mistrzowi Polski wysforować się na kilkunastopunktowe prowadzenie. Asseco od tego czasu kontrolowało wydarzenia na parkiecie, a w drugiej kwarcie jeszcze bardziej powiększyło swoją przewagę.

Z racji, że pojedynek rozstrzygnął się już praktycznie po dwudziestu minutach, szkoleniowcy obu zespołów dali pograć zawodnikom, którzy do tej pory nie za często pojawiali się na parkiecie. Wśród gospodarzy aż 22 minuty zaliczył Mateusz Kostrzewski, autor dwóch punktów.

16 minut w barwach Energi rozegrał Hubert Pabian, które na swoje konto zapisał pięć oczek, trzy zbiórki i dwa przechwyty. Najskuteczniejszy wśród pokonanych okazał się Alex Harris, 11 punktów.

Na uwagę zasługuje aż 21 asyst Asseco, przy zaledwie 11 ze strony słupszczan. Goście popełnili 28 fauli, a Harris i Leończyk nie dotrwali do końca meczu z powodu pięciu przewinień.

Asseco Prokom Gdynia - Energa Czarni Słupsk 86:55 (32:14, 24:11, 15:13, 15:17)

Asseco: Logan 15, Woods 12, Burrell 12, Ewing 10, Hrycaniuk 9, Varda 8, Jagla 7, Harrington 4, Łapeta 4, Seweryn 3, Kostrzewski 2, Szczotka 0.

Energa: Harris 11, Booker 10, Cesnauskis 8, Brazelton 7, Przybyszewski 5, Pabian 5, Daniels 4, Sulowski 3, Leończyk 2, Sroka 0, Żurawski 0.

Źródło artykułu: