Odra pierwsze spotkanie przegrała 56:65 i przez pierwsze minuty środowego meczu nic nie wskazywało na to, by tę stratę udało się odrobić. Przełom nastąpił w drugiej kwarcie, kiedy to gospodynie szybko odskoczyły na różnicę ponad 10 punktów. Odra, grająca w szóstkę, odrobiła straty w 13. minucie po trafieniu Jazmine Sepulvedy. Później podopieczne Jarosława Zyskowskiego powiększały przewagę przede wszystkim dzięki bardzo dobrej skuteczności za trzy punkty - trafiły 12 z 25 prób.
Najlepsza w tym elemencie była Brittany Denson, która skończyła ten mecz z 23 punktami (3/5 za trzy), 16 zbiórkami i 2 blokami. Wspomniana Sepulveda dzielnie ją wspomogła 16 oczkami, 8 zbiórkami i 6 asystami.
W trzeciej kwarcie Odra przeżywała chwilowy kryzys, kiedy to po serii trafień z dystansu Edyty Krysiewicz i Magdaleny Gawrońskiej jej przewaga stopniała do 8 punktów. Super Pol Tęcza miała jednak dużo problemów z faulami - z tego powodu mecz przedwcześnie zakończyła m. in. liderka leszczyńskiego zespołu, Joanna Walich (22 pkt).
Odra wygrała ten mecz zasłużenie i w kolejną środę zagra z Wisłą Can Pack Kraków o 5. miejsce w lidze. - Na koniec sezonu przyjedzie do nas finalista Euroligi - to prezent dla kibiców z Brzegu - mówił po meczu trener Zyskowski.
84:66
(23:20, 24:10, 18:19, 19:17)
Odra: Brittany Denson 23 (16 zb), Jazmine Sepulveda 16, Xenia Stewart 14, Natalia Małaszewska 10, Ewelina Buszta 9, Marta Żyłczyńska 0.
Super Pol Tęcza: Joanna Walich 22, Edyta Krysiewicz 13, Magdalena Gawrońska 10, Joanna Czarnecka 7, Barbara Głocka 4, Żaneta Durak 3, Aleksandra Drzewińska 3, Barbara Kaszewska 2, Marta Gajewska 2.
Wynik pierwszego spotkania: 65:56 dla Super Pol Tęczy Leszno. Odra Brzeg zagra o 5. miejsce.