NBA: Celtom nie straszny nawet świeżo upieczony MVP

Przed meczem numer 2 w Quicken Loans Arena swoje pięć minut miał LeBron James, który dumnie wzniósł nagrodę dla MVP sezonu zasadniczego. Co z tego, skoro jego Cleveland Cavaliers nie mieli nic do powiedzenia w starciu z Boston Celtics, przegrywając aż 86:104. Tymczasem od wygranej półfinały na Zachodzie rozpoczęli koszykarze Phoenix Suns.

Ten mecz rozwiał wszelkie wątpliwości. Jeśli ktoś je jeszcze w ogóle miał. Celtowie mimo upływu lat wciąż są bardzo groźni i będą się liczyć w walce o finał NBA. Tak, tak, finał NBA. W meczu 2 w Cleveland pokazali kawał świetnej koszykówki i zasłużenie pokonali murowanych (czyżby?) faworytów do mistrzowskiego pierścienia. Ręce same składały się do oklasków szczególnie w trzeciej kwarcie, którą goście wygrali aż 31:12.

- Zrobiliśmy wszystko, co sobie założyliśmy. Przez cały rok rozmawialiśmy na temat końcówek w meczach. Kiedy uda nam się w nich dobrze finiszować, jesteśmy całkiem dobrzy - powiedział Ray Allen, autor 22 punktów dla zwycięzców.

W pewnym momencie przewaga przyjezdnych wynosiła 25 punktów (91:66). Podobnie jak w meczu numer 1, także i tym razem Celtom przydarzył się poważny przestój. 15 oczek z rzędu zdobyli Kawalerzyści, lecz wszystko na co było ich stać to doprowadzenie do stanu 83:93. - Utknęliśmy na 91 punktach chyba na godzinę. Mówiłem chłopakom, że czas ucieka, a my potrzebujemy tylko jednego kosza żeby wszystko powróciło do normy - stwierdził Doc Rivers, trener Celtics.

Zielony Tercet Garnett-Allen-Pierce zdobył w sumie 22 punkty, ale otrzymał solidne wsparcie od reszty drużyny. Przede wszystkim Rajona Rondo, który przypomniał sobie swoje kapitalne mecze sprzed roku. Rozgrywający Bostonu dołożył 13 punktów oraz 19 asyst, co jest najlepszym wynikiem w play off w historii klubu.

- Zaufałem moim kolegom, a oni trafiali. Starałem się wypracowywać im jak najlepsze pozycje do rzutów - przyznał Rondo. Fenomenalną zmianę z ławki dał również Rasheed Wallace, autor 17 oczek. Doświadczony podkoszowy nie błyszczał w serii przeciwko Miami, a teraz trafił 7/8 rzutów z gry, w tym 3/4 za trzy.

A co na to MVP sezonu zasadniczego? LeBron James miał co prawda 24 punkty, ale chybił wszystkie cztery próby zza łuku, popełnił też pięć strat. - Postaram się nadal być tym samym zawodnikiem, nie chcę aby mój łokieć był jakąkolwiek wymówką. Rozumiem cierpienia fanów Cleveland, ale ja nie czuję żadnej presji i z niecierpliwością czekam na mecz numer 3 - powiedział LBJ.

Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 86:104 (22:26, 26:26, 12:31, 26:21)

Cleveland: LeBron James 24, Antawn Jamison 16, J.J. Hickson 13, Shaquille O’Neal 9, Anderson Varejao 8, Anthony Parker 6, Mo Williams 4, Delonte West 4, Jamario Moon 2, Daniel Gibson 0, Jawad Williams 0.

Boston: Ray Allen 22, Kevin Garnett 18 (10 zb), Rasheed Wallace 17, Paul Pierce 14, Rajon Rondo 13 (19 as), Kendrick Perkins 10 (9 zb), Glen Davis 6, Tony Allen 4, Marquis Daniels 0, Michael Finley 0, Nate Robinson 0, Shelden Williams 0.

Stan rywalizacji: 1:1

W końcu się udało! Cztery razy z rzędu San Antonio Spurs pokonywali w meczach otwarcia Phoenix Suns. Dwukrotnie czynili to właśnie na parkiecie w Arizonie. Dwukrotnie również było to początkiem drogi, która prowadziła ich do mistrzowskiego tytułu. Tym razem Słońca zaświeciły dla swojej ponad 18-tysięcznej publiczności.

33 punkty i 10 asyst zapisał na swoim koncie Steve Nash, którego stan zdrowia był w ostatnich dniach przedmiotem gorących debat. Kanadyjczyk narzekał bowiem na uraz biodra i przez trzy dni nie trenował.

Lepiej w ten mecz weszli podopieczni Alvina Gentry’ego, którzy triumfowali w premierowej odsłonie 31:22. Ich przewaga nie była jednak bezpieczna aż do samego końca. Spurs dwukrotnie notowali pokaźne serie punktów bez odpowiedzi rywala, doprowadzając niemalże do stanu remisowego. Sprawę załatwili jednak snajperzy Suns - Richardson oraz Hill.

W szeregach Ostróg zawiodła druga linia. O ile Ginobili-Parker-Duncan spisali się bez zarzutów, o tyle ci, na których bardzo liczono, zawiedli na całej linii. Richard Jefferson w 33 minuty uzbierał ledwo pięć oczek, a George Hill dorzucił dziewięć, ale przy mizernej skuteczności 2/9. Poza tym słabo spisywał się w defensywie.

Phoenix Suns - San Antonio Spurs 111:102 (31:22, 26:25, 28:28, 26:27)

Phoenix: Steve Nash 33 (10 as), Jason Richardson 27, Amare Stoudemire 23 (13 zb), Grant Hill 7, Channing Frye 6, Leandro Barbosa 5, Goran Dragic 4, Jared Dudley 3, Louis Amundson 3, Jarron Collins 0.

San Antonio: Manu Ginobili 27, Tony Parker 26, Tim Duncan 20 (11 zb), George Hill 9, Antonio McDyess 6, Richard Jefferson 5, Keith Bogans 5, Matt Bonner 2, DeJuan Blair 2, Roger Mason 0, Garrett Temple 0.

Stan rywalizacji: 1:0 dla Phoenix

->Zobacz terminarz play off<-

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.