- Chcę grać tam, gdzie będę potrzebny, gdzie trener będzie widział mnie na parkiecie, nie na ławce - mówił niedawno Piotr Hałas. Zawodnik ostatni sezon spędził w KKS Tychy i w kolejnym również bronić będzie barw tego śląskiego zespołu. Trener Mariusz Niedbalski musiał zatem widzieć w Hałasie podporę swojego klubu, a ten nie wahał się ze złożeniem podpisu pod kolejną umową.
Trudno się dziwić, że Niedbalski nadal chciał mieć tego zawodnika w swojej kadrze. Ten bowiem niejednokrotnie pokazywał, że jest bardzo ważnym ogniwem zespołu, który ma w aspiracjach awans do Tauron Basket Ligi. Poprzedni sezon Hałas zakończył ze średnimi 7,4 punktu i 1,8 przechwytu na mecz.
Hałas to jednak nie jedyny zawodnik, który podpisał umowę z KKS-em. Włodarze klubu zadbali również o młodzieżowe zaplecze drużyny. Trener Niedbalski do dyspozycji będzie miał również 21-letni Daniel Goldammer oraz 18-letni Mateusz Dziemba.
Pierwszy w ubiegłym sezonie występował w drugoligowej ekipie z Jaworzna, gdzie notował średnio 8,7 punktu i 5,3 zbiórki na mecz. Z Goldammerem są wiązane ogromne nadzieje w Tychach, gdyż ten mierzący 200 centymetrów zawodnik uchodzi za ogromny talent śląskiej koszykówki.
Dziemba natomiast to wychowanek bytomskiego MOSM-u, który w ostatnim sezonie ogrywał się na pierwszoligowych parkietach jako zawodnik AZS AWF Katowice.
Kadra KKS Tychy na dzień dzisiejszy wygląda następująco: Tomasz Bzdyra, Paweł Olczak, Mariusz Markowicz, Piotr Pustelnik, Mariusz Bacik, Krzysztof Mielczarek, Piotr Hałas, Mateusz Dziemba, Daniel Goldammer.
W przyszłym tygodniu włodarze tyskiego klubu chcą skompletować cały skład, który rozpocznie kolejny bój o wejście do ekstraklasy koszykarzy.