Poszukiwania Byków, Spurs i Clippers podpisują

Keith Bogans i Roger Mason są na celowniku Chicago Bulls, którzy usilnie poszukują rzucającego obrońcy. Rasual Butler nadal będzie zawodnikiem Los Angeles Clippers, a San Antonio Spurs podpisali kontrakt z graczem wybranym w czerwcowym drafcie.

Byki szukają strzelca

Zaledwie 11 zawodników znajduje się obecnie w składzie Chicago Bulls na przyszły sezon. Klub z Wietrznego Miasta musi więc poczynić kolejne transfery. Mówi się, że Byki szukają zawodnika na pozycję rzucającego obrońcy (ewentualnie rozgrywającego) oraz zawodnika operującego pod koszem.

Spośród graczy obwodowych najwięcej mówi się o Keith Bogansie i Rogerze Masonie. Obaj w zeszłym sezonie grali w San Antonio Spurs. W przypadku rozgrywającego w grę wchodziłby John Lucas.

Bulls wciąż są zainteresowani usługami Tracy'ego McGrady'ego. Przypomnijmy, że ostatnim nabytkiem Chicago był weteran, Kurt Thomas.

Butler zostanie w Clippers

Po najlepszym sezonie w karierze Rasual Butler nie zmieni otoczenia. 31-letni swingman nadal będzie zawodnikiem Los Angeles Clippers. Tak przynajmniej twierdzi dziennik Los Angeles Times.

Zawodnik wybrany w drafcie 2002 roku z dalekim 54. numerem zdobywał średnio 11,9 punktu i 2,9 zbiórki, zaliczając występy we wszystkich 82 spotkaniach sezonu zasadniczego. Butler spędzał na parkiecie przeciętnie po 33 minuty w każdym meczu. Wcześniej grał w Miami Heat i New Orleans Hornets.

Spurs podpisali z debiutantem

Jeden z najlepszych generalnych menedżerów w NBA R.C. Buford z San Antonio Spurs wybrał w tegorocznym drafcie Jamesa Andersona. Ostrogi zdecydowały się podpisać umowę z młodym graczem, która będzie obowiązywała przed dwa sezony (2,8 mln dolarów) z możliwością przedłużenia na kolejne dwa.

Anderson jest uniwersalnym skrzydłowym - może grać jako SF lub bliżej kosza jako PF. 21-latek w poprzednim sezonie zdobywał średnio 22,3 punktu dla Oklahoma State, co było najlepszym wynikiem w dywizji Big-12.

Już wkrótce przekonamy się czy Buford znów miał nos podczas corocznego naboru. Przed rokiem z dalekim 37. numerem sięgnął po DeJuana Blaira, który był prawdziwym odkryciem rozgrywek.

-> Letnie okienko transferowe w NBA <-

Komentarze (0)