Oficjalnie finału tej sprawy jeszcze nikt nie zna, nawet Andrzej Twardowski, prezes Czarnych, który przyznaje, że Booker przez długi czas rozważał ofertę klubu znad Słupi. W oczekiwaniu na pozytywne rozpatrzenie nowej umowy przez Amerykanina słupski zespół otrzymał sygnał od jego menedżera, że jego klient podpisał kontrakt z innym europejskim klubem.
Amerykanin pierwszy kontrakt z Czarnymi podpisał 9 stycznia 2009 roku, jednak wtedy sezon 2009/2010 zaczął jeszcze jako zawodnik ukraińskiego Chimiki Jużny. Po nieco ponad roku ponownie wrócił do klubu znad Słupi.
Wydaje się, że pierwsze deklaracje zarządu klubu, jakoby zestawienie wszystkich zawodników na przyszły sezon miało się zamknąć do końca lipca, w tym przypadku wydaje się niemożliwe.