- Doprawdy nie wiem dlaczego te informacje ujrzały światło dzienne - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Saulius Kuzminskas reagując w ten sposób na wiadomość, jakoby podpisał już kontrakt z ukraińskim zespołem BC Donieck. O parafowaniu umowy z tym klubem poinformował w czwartek Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla Sopot, na łamach Gazety Wyborczej Trójmiasto.
Litewski skrzydłowy przyznał jednak, że jego agent prowadzi obecnie negocjacje z różnymi klubami. - Ja naprawdę nie podjąłem jeszcze decyzji. Mam kilka ofert i sam jestem ciekawy co z tego wyjdzie - dodał Kuzminskas, a zapytany o możliwość gry w Doniecku, wyznał - Tak, mam propozycję z tego klubu, ale nie jest przesądzone, że to tam spędzę kolejny sezon. Póki co jeszcze nic nie podpisałem i nie wiem kiedy to uczynię.
28-letni środkowy w zeszłym sezonie był najlepszym graczem i liderem sopockiego Trefla - w 25 meczach ligowych zdobywał przeciętnie 13,7 punktu i notował 8,2 zbiórki. Z powodu urazów nie mógł wystąpić we wszystkich spotkaniach ligowych, w tym w tych najważniejszych - dwóch o trzecie miejsce. Bez Litwina w składzie sopocianie przegrali rywalizację o brązowy medal.
Odejście Kuzminskasa byłoby wielką stratą nie tylko dla Trefla, ale dla całej Tauron Basket Ligi. I choć koszykarz nie podpisał jeszcze umowy z żadnym klubem, wszystko wskazuje, że jednak rozstanie się z Polską. - Ostatni sezon był dla mnie wyjątkowy, ale kto nie idzie do przodu, zostaje w miejscu. Jak już wcześniej powiedziałem, mam kilka ofert z różnych klubów, niedługo wszystko się wyjaśni, ale jeszcze nigdzie nie złożyłem swojego autografu - dodaje zawodnik.