Sprawa dla zgorzelczan nieco się jednak komplikuje, ponieważ do składu Prokomu wraca Milan Gurović, który decyzją Polskiej Ligi Koszykówki został zdyskwalifikowany na jedno spotkanie z powodu bójki z Thomasem Kelatim. Sopocianie poradzili sobie jednak w środę w Zgorzelcu z PGE Turowem bez swojego lidera i są o krok od wywalczenia czwartego z rzędu mistrzostwa Polski.
Przygraniczna drużyna miała w swoich planach zdobycie potrójnej korony w obecnym sezonie. Saso Filipovski i jego podopieczni chcieli wywalczyć mistrzostwo Polski, a także wygrać Puchar ULEB i Puchar Polski. W rozgrywkach na zapleczu Euroligi PGE Turów awansował do fazy Final Eight i na tym etapie zakończył swoją przygodę z europejskimi pucharami, natomiast w Pucharze Polski wicemistrzowie Polski odpadli już w pierwszej rundzie, więc pozostała rywalizacja o najwyższy cel na własnym podwórku.
Finałowa seria mogła, a nawet powinna, zakończyć się już w poprzedni weekend, ale w trzecim meczu Iwo Kitzinger nie trafił niezwykle ważnego rzutu, a dzień później koszykarze Turowa roztrwonili aż piętnastopunktową przewagę i po fatalnie przegranej kwarcie 21:10 ulegli po raz drugi. Także w środę zgorzelczanie mieli szansę na zwycięstwo i jeszcze pod koniec trzeciej kwarty prowadzili różnicą dziesięciu punktów, ale katastrofalna czwarta kwarta, w której gospodarze w ciągu dziewięciu minut zdobyli zaledwie dwa punkty, spowodowała trzecią z rzędu porażkę.
Ostatnie spotkania, przegrane po dramatycznych końcówkach, powinny rozstrzygnąć się w głowach samych koszykarzy, którzy przez trzy kwarty grają znakomicie, ale blokują się w ostatniej odsłonie meczu i nie są w stanie trafić do kosza. Nasuwa się jednak jedno arcyważne pytanie – czy gracze dadzą z siebie wszystko i będą chcieli wrócić na siódmy mecz do Zgorzelca, czy myślami są już przy rezerwacji biletów lotniczych, aby wrócić do domu?
Jeżeli Prokom Trefl w sobotę wygra po raz czwarty to będziemy świadkami nowej historii, bowiem jeszcze nigdy w finałach w Polsce nie zdarzyło się, aby zespół, który prowadził 2:0, nie rozstrzygnął rywalizacji na swoją korzyść.
Szósty finałowy mecz pomiędzy Prokom Trefl Sopot a PGE Turowem Zgorzelec odbędzie się w sobotę, tj. 31.05.2008 r., w Sopocie. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TV4.