Ten koszykarz przygotowywał się do nowego sezonu dzięki uprzejmości ostrowskiego klubu. W międzyczasie szukał dla siebie nowego pracodawcy. Trafił jednak ostatecznie do Stali, której jest wychowankiem. - Zdecydowałem się na grę w Stali, bo nie ukrywam, że miałem problem ze znalezieniem klubu. Z ostrowskim zespołem będziemy walczyć o sprawienie niespodzianki w tym sezonie - wyjaśnia 29-letni koszykarz.
Ostrowianin ma za sobą występy w takich drużynach jak Polonia Przemyśl, Górnik Wałbrzych czy Tarnovia Tarnowo Podgórne. Zbierał doświadczenie na pierwszoligowych parkietach. - Z każdego klubu, w którym występowałem, mam miłe wspomnienia - mówi Marcin Kałowski.
To zawodnik, który na pewno będzie bardzo przydatny w zespole Stali. Na jego wsparcie liczy trener Mikołaj Czaja. - Marcin na pewno będzie ważnym ogniwem w ataku. Trudniejszym zadaniem będzie wykorzystanie go w obronie, ale myślę, że razem ustalimy pewien plan, który przyniesie nam sukces. Jest wspólnie z Łukaszem Olejnikiem najstarszym graczem w zespole i liczę, że będą dobrym wzorem dla młodszych kolegów - mówi trener ostrowskiej drużyny.
Bardzo możliwe, że do treningów powróci Łukasz Ptak, który występował w "Stalówce" w poprzednich rozgrywkach. Ten gracz bardzo przydałby się pod koszem wspierając Łukasza Olejnika.
