Groźba wycofania się z Euroligi zażegnana

Zbliża się drugi sezon, w którym ekipa KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski wystąpi na parkietach Euroligi. Istniało jednak zagrożenie, że albo klub będzie musiał wycofać się z tych rozgrywek albo team opuszczą najlepsze koszykarki. Ostatecznie jednak klub wsparło miast, które przyznało dla wicemistrzyń Polski pół miliona złotych, które ratuje gorzowski team.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Całą sprawa toczy się od czerwca, kiedy to włodarze klubu KSSSE AZS PWSZ wystosowali pismo do Rady Miasta z prośbą o wsparcie kwotą 800 tysięcy złotych. Pieniądze te miały być przeznaczone całkowicie na grę na europejskich parkietach, ale przed kilkoma dniami wydawało się, że nic z tego przelewu nie będzie.

Włodarze wicemistrzyń Polski stanęli przed dylematem, opcje rozwiązania były bowiem dwie: wycofanie się z Euroligi albo przystąpienie do europejskich pucharów, ale bez podstawowych zawodniczek, takich jak Yelena Lechanka, Samantha Jane Richards czy Kalana Greene.

- Mieliśmy obiecane w razie zajęcie drugiego miejsca w polskiej lidze określone wsparcie. Teraz wygląda to jednak w czarnych kolorach po rozmowie z prezydentem, gdyż miasto nie ma takich dochodów, jakie zakładano - mówił na łamach Radia Zachód Ireneusz Madej, wiceprezes KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.

Ewentualne wycofanie się z rozgrywek Euroligi to oczywiście kary i brak trzeciego przedstawiciela Polski w tych elitarnych rozgrywkach. - Oczywiście moglibyśmy zagrać w Eurolidze grając juniorkami, ale ani nasz klub, ani miast, nie możemy sobie pozwolić na taką antypromocję - dodał Madej.

Czwartek okazał się być sądnym i decydującym dniem dla gorzowskich akademiczek. Ostatecznie Rada Miasta znalazła pieniądze na koszykarki. Co prawda Madej i cały klub liczył na 600 tysięcy, ale ostatecznie otrzyma pół miliona złotych, co i tak ratuje klub z Gorzowa Wielkopolskiego przed wycofaniem się z rozgrywek lub rozstaniem ze swoimi liderkami.

W Eurolidze akademiczki zmierzą się z Frisco Sika Brno, Ros Casares Walencja, CJM Bourges Basket, Nadieżda Orenburg i Beretta Familia Schio.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×