Trenera zespołu z Kalifornii zapytano o to, czy Barcelona poradziłaby sobie w NBA. Phil Jackson bez chwili namysłu odpowiedział, że nie.
- Zagrali bardzo dobrze, ale nie są na poziomie drużyn, które z nami rywalizują. Nie deprecjonuję ich zwycięstwa, jednakże uważam, Granie w NBA to zupełnie inna sprawa, oni (FC Barcelona - przyp. aut.) ustępują nam wszystkim warunkami fizycznymi - dodał Zen Master.
Opiekun hiszpańskiej ekipy, kiedy usłyszał te słowa stwierdził, że gdyby zaistniała taka sytuacja, iż Blaugrana rywalizowałaby w NBA, to zespół zostałby zbudowany zupełnie inaczej.
Pau Gasol, który w latach 1999-2001 grał w zespole z Katalonii stwierdził, że cały czas jest to silna drużyna, która jest jednym z głównych faworytów nie tylko do wygrania ligi w kraju, ale także Euroligi.
- Spisali się bardzo dobrze. Znają się, wiedzą jak grać. Świetnie kontrolują grę, co jest wielkim atutem. W klubach NBA coś takiego niezbyt często jest spotykane. Oprócz tego nasi rywale wykonali kawał dobrej roboty w obronie. Dlatego nie rozumiem dlaczego on (Phil Jackson - przyp. aut.) tak powiedział, ale co ja tam wiem - powiedział lider Jeziorowców.