Przed tygodniem Kotwica Kołobrzeg niespodziewanie uporała się we własnej hali z faworyzowanym Treflem Sopot i dzięki temu zwycięstwu plasuje się na szóstej pozycji w ligowej tabeli. Gra drużyny prowadzonej przez Dariusza Szczubiała opiera się głównie na umiejętnościach Teda Scotta.
Zawodnicy Energi Czarnych Słupsk w ubiegłej kolejce bez większych problemów rozprawili się, w derbach Pomorza środkowego, z AZS-em Koszalin. Fakt, przed tamtym spotkaniem "Czarne Pantery" były uważane za faworyta spotkania, ale nikt nie spodziewał się, że podopieczni Dainiusa Adomaitisa w takim stylu wygrają w koszalińskiej hali "Gwardia". W Słupsku stworzono spójnie działający kolektyw składający się z dwunastu koszykarzy, którzy notabene mają wyrównane umiejętności. Oczywiście, w drużynie jest kilku zawodników, którzy się wyróżniają, ale nawet przy słabej postawie dwóch czołowych postaci gra słupszczan nadal stoi na bardzo wysokim poziomie.
Faworytem tego spotkania są gospodarze, którzy podbudowani jakże ważnym zarówno dla zawodników, jak i dla kibiców, wygranym meczu z AZS-em Koszalin, nie powinni mieć większych problemów z Kotwicą.
Najciekawszą sprawą tego spotkania bez wątpienia będzie postawa Bryana Davisa, który już w zeszłej kolejce pokazał, że stać go na wiele i trener zrobił dobrze dając mu trochę czasu. Amerykanin z meczu na mecz gra coraz lepiej, a na przekonanie Dainiusa Adomaitisa zostało mu już niewiele czasu bowiem w niedługim czasie na parkiet powróci Chris Oakes.
Mecz rozpocznie się w piątek o godzinie 18:15 w słupskiej hali "Gryfia".