Faworytem spotkania wydaje się być Górnik, który nie dość że wzmocniony Łukaszem Muszyńskim, to jeszcze z wracającym po urazie Sterengą przystąpi do tego spotkania. Młodzi koszykarze z Warszawy są jednak zespołem nieobliczalnym, co potwierdzili w drugiej kolejce rzucając 108 punktów na wyjeździe. Jednak w kolejnych trzech spotkaniach mieli problemy z przekroczeniem granicy 60 punktów.
Podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego będą z pewnością chcieli zatrzeć plamę po ostatnim spotkaniu z Tychami, w którym to zdobyli łącznie 35 punktów! Jednak muszą pamiętać, że grają na jednym z najtrudniejszych terenów w pierwszej lidze. Kibice z Wałbrzycha nadal wierzą w swój zespół i znów możemy się spodziewać pełnej hali i ogłuszającego dopingu. Tylko czy do ich postawy dołączą sami zawodnicy Górnika?
Do składu wraca kapitan i lider zespołu Marcin Sterenga. Będzie to z pewnością duże wzmocnienie w ataku wałbrzyszan gdzie ostatnio są spore luki. Kibicom po raz pierwszy zaprezentuje się też Łukasz Muszyński, nowy nabytek wałbrzyszan, który w meczu ze Spójnią pokazał, że jest sporym wzmocnieniem w walce podkoszowej. To kolejny aspekt, dla którego kibice powinni licznie wypełnić halę. Być może w tym meczu zacznie w końcu funkcjonować odwód Górnika, ponieważ do tej pory jest to najsłabszy punkt w grze całej drużyny.
Wśród gości liderami zespołu są: Michał Jankowski oraz Adam Linowski. Należy zwrócić również uwagę na Kamila Pietrasa. Zawodnik, który stracił cały poprzedni sezon na leczenie kontuzji, chce udowodnić, że jego gra w reprezentacji nie była przypadkowa. Doświadczenie i atut własnego parkietu zdecydowania przeważa szalę na stronę Górnika, ale czy młodość, która niesie ze sobą fantazję i nieobliczalność musi z góry być skazywana na porażkę? Ten sezon tylko utwierdza w przekonaniu, że w I lidze typowanie faworyta przed wyjściem na parkiet może być bardzo mylne.
Victoria Górnik Wałbrzych - Polonia 2011 Warszawa / niedziela, godz. 17:00